BRITNEY
Obudziłam się ze strasznym bólem głowy,gdy próbowałam się obrócić zorientowałam się że mam przyciśniętą prawą rękę skierowałam głowę ku prawej stronie i ujrzałam Beniamina CZEKAJ CZEKAJ BENIAMINA?! ŚPIĄCEGO NA MOJEJ RĘCE,próbowałam wyjąć rękę ale bez skutku w końcu Benio się obudził i chyba się zorientował że leży mi na ręce i automatycznie wygiął się w łuk bym mogła wyciągnąć rękęBENIO
-O widzę że już nie śpisz,nie boli cię głowa? Mocno wczoraj zaszalałaśBRITNEY
-Strasznie mnie boli głowa o to chodzi,czekaj czy my..?BENIO
-Nie nie spokojnie,podczas oglądania ostatniego filmu strasznie już marudziłaś więc stwierdziłem że pora iść spać lecz stawiałaś lekkie opory że tak powiemBRITNEY
-O matko co ja robiłam? Powiedziałam coś złego?BENIO
-Spokojnie Britney nic nie powiedziałaś nic nie zrobiłaś po prostu byłaś tak pijana że ledwo szłaś a jak już byliśmy przy schodach to się na mnie rzuciłaś i kazałaś nieśćBRITNEY
-o Boże przepraszam nie kontrolowałam tegoBENIO
-Britney na prawdę nic się nie dzieje,zrobie nam śniadanie i dam ci jakieś leki przeciw bóloweBRITNEY
-Okej ja sobie tu jeszcze poleżęBENIO
Podniosłem się,ubrałem kapcie i udałem się do kuchni by przyszykować nam naleśniki,tylko z tyłu głowy gryzie mnie czy mam powiedzieć Britney o tym co ona wczoraj mówiła? Niee nie będę jej mówić z resztą ona i tak nic do mnie nie czuje a my tylko jesteśmy przyjaciółmiSkończyłem już nakładać naleśniki i zawołałem Britney
BRITNEY
*słyszy Benia który woła ją na śniadanie*
-Już idę!
Zwlekłam się z łóżka z trudem i poszłam do kuchniBENIO
-nie są one jakieś wykwintne ale myśle że posmakująBRITNEY
Wziełam pierwszego gryza i dosłownie się zakochałam w tych naleśnikach
-Mmm pyszne są na prawdę,musisz mi częściej takie robićBENIO
Kalkulowałem w głowie to co właśnie Britney powiedziała i powiem szczerze zaniemówiłem,nie wiedziałem totalnie co powiedziećBRITNEY
O matko teraz to zauważyłam jak to zabrzmiało
-w sensie jak będziemy robić sobie takie maratony filmów-nerwowo się zaśmiałamBENIO
-Aaa tak jasne nie ma problemu-lekko się uśmiechnąłemBENIO
Gdy już zjedliśmy dałem Britney lek przeciw bólowy i udałem się do salonu pooglądać telewizję,jak dobrze że mam na 10:00 do robotyBRITNEY
Usiadłam koło Benia i popatrzyłam na zegarek „8:57" no to jeszcze mamy czasu do dyżuru jak ja kocham mieć dyżur na 10:00BRITNEY
Nagle po prostu zaczęłam wpatrywać się w Benia,czarne włosy,jasno niebieskie oczy,usta ahhh te usta STOP BRITNEY to twój przyjaciel i na dodatek szef nie możesz myśleć w ten sposób...
Moją uwagę przykuła blizna ciągnąca się od grdyki aż do ramienia w pewnym momencie totalnie straciłam nad sobą kontrolę i przejechałam palcami po bliźnieBENIO
Nagle poczułem palce na sobie szybko zorientowałem się że to Britney i spojrzałem się w jej stronę w wymalowanym zapytaniem na twarzyBRITNEY
O MATKO CO JA MAM TERAZ POWIEDZIEĆ
-przepraszam-niezręcznie się zaśmiałam,Beniamin nadal na mnie się patrzył w końcu zorientowałam się że nadał trzymam na nim rękę,szybko ją zabrałam i się lekko uśmiechnęłamBENIO
Zdziwiło mnie zachowanie Britney lecz już po miejscu w którym mnie dotknęła dobrze wiedziałem o co jej chodzi,o bliznę która mi została po wypadku którego nie zapomnę do końca życia,dziękuje Bogu że Britney nie zapytała się skąd ta bliznaBRITNEY
Jeszcze przez chwile oglądaliśmy telewizję i zaczęliśmy zbierać się do robotyBENIO
Poszedłem do sypialni by ubrać się,otworzyłam wielką szafę i wybrałem czarną koszulką polo i szare dresy,gdy już ściągnąłem koszulkę i miałem zakładać drugą nagle do sypialni weszła BritneyBRITNEY
Udałam się do sypialni Benia po telefon i torebkę gdy otworzyłam drzwi ujrzałam Beniamina w samych spodniach bez koszulki...BEZ KOSZULKI czułam że robie się czerwona jak burak
-oj przepraszam-automatycznie się wycofywałam by wyjść i zamknąć drzwiBENIO
-Nie spokojnie możesz wejść-powiedziałem pewnieBRITNEY
-o-okej-zająkałam się lekko,weszłam i usiadłam na łóżku,nie mogłam oderwać od niego wzroku...umięśniony tors i ręce i jeszcze ten brzuch normalnie jak z kreskówkiBENIO
Czułem na sobie wzrok i dobrze wiedziałem że to Britney na mnie się tak patrzy nie powiem podobało mi się to jak na mnie patrzy
Zacząłem ściągać spodnie by przebrać na inne,byłem w samych boxerkach,automatycznie popatrzyłem się na Britney miała minę jakby zobaczyła jakiegoś Boga sexuNagle wypaliłem z textem
-Ja wiem że jestem przystojny ale musisz mnie tak pożerać wzrokiem?-zaśmiałem się i popatrzyłem na nią uwodzicielskoBRITNEY
-yyy przepraszam hehe-ciało zrobiło mi się jak z waty gdy tylko posłał mi ten uśmiech który za pewne gdybym stała zwaliłby mnie z nógBENIO
Zaśmiałem się na to
-nic nie szkodzi
Skończyłem się oporządzać wziąłem kluczyki od auta i ruszyliśmy w stronę wyjścia,zakluczyłem dom i poszliśmy do auta
Ruszyliśmy i po 15-stu minutach byliśmy już na parkingu bazy
Wyszliśmy z auta i udaliśmy się w stronę wejścia,gdy weszliśmy przywitaliśmy się i spotkaliśmy się z dziwnymi spojrzeniami ze strony Piotra,Basi,Martyny i Kuby którzy akurat tam byli lecz nie zwracaliśmy na to uwagi,przebraliśmy się i usiedliśmy czekając na wezwanieHejkaaa długo mnie nie było (więc łapcie tutaj dłuższy rozdział aż 850 słów)lecz totalnie nie miałam weny by pisać rozdziały lecz wracam i rozdziały będą pojawiać się częściej🫶
CZYTASZ
Coś więcej niż przyjaźń
RomanceOpowieść o zakochanym szefie i jego ratowniczce -Britney & Benio MOGĄ POJAWIAĆ SIĘ SCENY 18+ I PRZEKLEŃSTWA