🫀 𝓻𝓸𝔃𝓭𝔃𝓲𝓪𝓵 31

198 8 9
                                    

POV: MAIA

   Chyba nie muszę wspominać, że noc filmowa była bardzo udana. Obejrzeliśmy kilka horrorów, na jednym się bardziej bałam, na innym wręcz się śmiałam, do tego jakąś komedię romantyczną, dokończyliśmy serial i oczywiście na koniec obiecane mi trzy odcinki Barbie.

   Przy Janku mogłam robić wszystko, czego nie mogłam nigdy robić przy innych. Przy dosłownie nikim. Nawet przy rodzicach. Mogłam się przy nim zachowywać się jak dziecko. Moi rodzice zawsze mówili, że to nie wypada, bo jestem już dorosła i powinnam "się ogarnąć". Mogłam też odsłaniać brzuch i ramiona, a moi rodzice mówili, że to nieeleganckie i "sama się proszę"... No cóż... Tak bardzo się cieszę, że znalazłam sobie kogoś, kto pokochał mnie taką jaką jestem i akceptuje wszystkie moje humorki.

   Następnego dnia rano dosłownie umierałam. Obudziłam się o ósmej pięćdziesiąt i jęknęłam w poduszkę. Miałam dziwny sen... Śniło mi się, że chodziłam do pracy i byłam spóźniona, czy coś takiego, dlatego myślałam, że muszę wstać i się szykować. Na szczęście, gdy już się przebudziłam i zaczęłam trochę bardziej trzeźwo myśleć - dotarło do mnie, że przecież nigdzie nie muszę iść. Z ulgą położyłam się z powrotem do łóżka i wtuliłam się w ramiona chłopaka. Pomyślałam, że najprawdopodobniej prześpimy dziś cały dzień po nieprzespanej nocy, ale i tak nam to nie przeszkadzało, bo dziś miała być okropna pogoda i deszcz cały dzień. Janek obiecał mi, że jak tylko pogoda się poprawi, czyli jutro, zrobimy piknik na naszej łące... Marzenie.

   Zasnęłam myśląc o tym, jakie szczęście musiało mnie spotkać w życiu, że rodzice zabrali mnie tamtego dnia na preselekcje. Że w tak idealnym momencie wyszłam "do toalety", a tak naprawdę poszłam zapalić papierosa ze stresu. Miłość od pierwszego wejrzenia? Nieee, miłość od pierwszego papierosa. (od autorki: MUSIAŁAM) Zaśmiałam się na te wspomnienie, po czym nadal rozmyślałam... W końcu zasnęłam.

---

Haaaaaaai

Dawno nic nie wstawiałam, więc łapcie póki co taki rozdział "o niczym" (ZNÓW).

Za to teraz mamy weekend to na 100% będę pisać więcej!!! 🫶🏼

Wyczekujcie kolejnych części na dniach 💕

Love ya!! 🤍

🫀 𝓣𝓱𝓮 𝓛𝓮𝓽𝓽𝓮𝓻 - 𝓙𝓪𝓷𝓷 𝓯𝓯 🫀Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz