- UWAGA!!! - wrzasnął siłacz minho i wrzucil dwumetrowa choinke do srodka komisariatu prosto na jonghyuna
- aaaaaa!!!! - krzyknal jonghyun
- sorki kolego - przeprosil minho
- C-H-O-I M-A-L-G-O-R-Z-A-T-A, CO TO JEST?! - wrzasnal wsciekly kibum
- choinka
- czy ciebie pogrzało?! mamy tu niecałe 180 cm wysokosvi a ty przynosisz takie wysokie badziewie?!
minho spojrzal na sufit e ktorym bylo pelbo dziur od tego jak uderzal w niego głową
- ojoj kłopocik
- ja ci dam kłopocik!!! ruszaj sie i sprawdz czy xie nie ma w sklepie kupując n o r m a l n a choinke
minho wyszedl
- taeminek chodz mi pomoc wynieść choinke do ogródka 😻
- aaaaaała!!!! ja tu nadal jestem! - krzyknal jjong pod choinka
wynieśli choinke i zaczeli przesuwac biurka aby zrobic stół
- mamo kiedy prezenty - spytał taemin
- lrezenty beda po kolacji
- ale ja chxe prezenty teraz
- jeśli minho nie wróvi gdy hedziemy gotowi to zjemy bez niego i będzie szybciej dobrze?
- dobrze!
jinki przysunął swoje krzeslo gamingowe diablo chairs do stołu
- to moje miejsce jak co
- dobrze - odpowiedział taeminek
kibum rozstawił potrwawy które sam ugotował w domu i poszedl do toalety przebrać sie w świateczny stroj
wygladal tak
- mam nadzieje ze spodoba sie jjongowi - wyszeptal i poprawil swoj biustonosz
minho wrocil z nową choinką