Czasem się głowię nad myślą
Poezja, co to takiego?
Co straszne ubrane w suknię
Normalność jak coś dziwnegoTa krew wylana na papier
Właściwie po co się trudzić?
Gdy marzę już tylko o tym
By nigdy się nie obudzićW zasadzie sensu w tym braknie
Po cóż wykwintna mowa?
Dla ludzi te wiersze to tylko
Nieznane i głuche słowa