Nasz występ kolejny raz okazał sie strzałem w dziesiątkę. Czułam, że wczorajsze wyznanie Jimina było dla nas wyzwoleniem i pozwoliło nam jako tancerzą pójść o krok dalej. Oczekiwaliśmy właśnie ogłoszenia wyników co nas bardzo stresowało, ale mieliśmy wsparcie rodziców chłopaka, którzy dodawali nam wielkiej otuchy.
Gdy jurorzy wyczytali trzecie miejsce moja dłonie się trząsły. Jimin, gdy tylko to zobaczył od razu złapał mnie za dłoń co nie umkło uwadze jego rodziców.
Jimin : Li wszystko będzie dobrze. - uśmiechnął się.
Leah : Denerwuje się. - powiedziałam.
Jimin : Chodź tu do mnie. - powiedział.
Zbliżyłam się do chłopaka, a ten od razu mnie przytulił. W jego ramionach czułam się jak w domu. Wiedziałam, że jestem bezpieczna i zaczęłam się uspokajać. Gdy mój wzok spotkał się z mamą chłopaka od razu się cała zarumieniłam na co kobieta się szczerze uśmiechnęła szturchając przy tym swojego męża.
Jimin : Lepiej Ci ? - zapytał.
Leah : Tak. - uśmiechnęłam się. Dziękuje. - powiedziałam.
Jimin : Podziękujesz później. - uśmiechnął się.
Leah : Jimin. - upomniałam go.
Jimin : Nie dramatyzuj słońce. - uśmiechnął się.
W tym momencie było wyczytywane drugie miejsce, a mój stres na nowo zaczął mi towarzyszyć. Jimin trzymał moją dłoń i smyrał opuszkami swoich palców po niej. Podczas wyczytywania pierwszego miejsca zaniemówiłam. Usłyszeliśmy nasze nazwiska. Spojrzeliśmy na siebie z wielkimi uśmiechami.
Leah : Jimin. - krzyknęłam.
Jimin : Mówiłem, że wszystko będzie dobrze. - powiedział z szerokim uśmiechem.
Po zakończeniu ceremoni wręczania nagród udzieliliśmy krótkiego wywiadu, po którym wróciliśmy wszyscy do hotelu. Umówiłam się z Jiminem, że za godzinę widzimy się w jego pokoju,a poźniej pójdziemy na spacer.
Kilka minut przed wyznaczoną godziną ruszłam do pokoju przyjaciela. Bez żadnego pukanie weszłam do jego środka i to co zobaczyłam totalnie wybiło mnie z wszystkiego. Jimin stał przed swoim łóżkiem w samym ręczniku, a jego ciało pokryte było kroplami wody. Zrobiło mi się gorąco i chciałam sie wycofać jednak uderzyłam się w szafkę na co jęknełam.
Chłopak natychmiast się obrócił i gdy mnie zobaczył od razu się uśmiechnął.
Jimin : Czy Ty mnie podglądasz? - zapytał z uśmiechem.
Leah : N-nie ja tylko. - powiedziałam.
Jimin : Li przecież żartuje. - powiedział.
Leah : Przyjdę później. - powiedziałam.
Jimin : Dlaczego? Krępuje Cię? - zapytał podchodząc do mnie.
Leah : Jimin. - powiedziałam.
Gdy chłopak stał przede mną podniósł palcem moją głowę tak, abym spojrzała w jego oczy.
Jimin : Tak ? - zapytał.
Leah : Ja.. ja.. . - wydukałam.
Chłopak jakby czuł wszystkie moje odczucia postanowił zakończyć naszą rozmowę i zatopił swoje usta w moich. Początkowo nasz pocałunek był nieśmiały jednak z czasem stał sie co raz bardziej odważny i czuły. Obydwoje oddawaliśmy się przyjemności i z chwili na chwilę co raz mniej się krępowaliśmy. Gdy zaczęło brakować nam tchu przerwaliśmy. Stykaliśmy się czołami patrząc sobie głęboko w oczy.
CZYTASZ
Rytm miłości - Park Jimin
RomanceLeah to nastoletnia dziewczyna z wielkimi marzeniami. Kocha taniec najbardziej na świecie więc w wieku 13 lat babcia zabiera ją na jej pierwsze zajęcia w szkole tańca, gdzie poznaje pewnego chłopaka, który jak się okazuje zostaje jej partnerem tanec...