LX | Jaki ojciec, takie dzieci

64 8 0
                                    

Jasna Strona Mocy

Yoda: Wielkie zgromadzenie Mocy wyczuwam

Obi-Wan: To pewnie przez obecność Ahsoki

Ahsoka: Nie musisz mnie wychwalać co 5 minut, aż tak świetna nie jestem

Annie: I wychwalać ucznia prawo ma tylko mistrz

Yoda: Nie o Ahsokę chodzi

Ahsoka: Zawiedziona, ale nie zaskoczona

Yoda: Luke fascynujące postępy w treningach robi

Yoda: Wspaniałym mistrzem Jedi będzie

Luke: Dzięki, mistrzu, mogłeś mi to na priv napisać

Luke: Nie trzeba było robić sensacji

Annie: Trzeba było!!!

Annie: Teraz wszyscy się dowiedzieli, że mój syn ma predyspozycje stania się świetnym rycerzem Jedi!!!

Annie: Moc jest w tobie silna tak, jak we mnie

Annie: W dodatku Leia potrafi być świetnym dowódcą i dobrze rozporządza podwładnymi

Annie: Mam cudowne dzieci

Annie: I to wszystko dzięki mnie

Obi-Wan: Nie zapominaj, kto trzymał piecze nad wychowaniem ich!

Leia: I kto samodzielnie doszedł do większości rzeczy sam

Annie: Bez genów nic byście nie zdziałali, taka prawda

Annie: Gdyby nie ja nie byłoby tak wspaniałych bliźniaków

Ahsoka: Mistrzu, nie nakręcaj się

Yoda: Po części prawdę Skywalker mówi

Annie: Widzisz? Sam przyznajesz mi rację!

Annie: A pamiętasz te czasy, kiedy wątpiłeś w moją świetność?

Annie: Kiedy uważałeś, że nie powinienem był zostać Jedi

Yoda: Ja to nieco inaczej pamiętam

Luke: Tato, zaparz może sobie jakąś herbatę na uspokojenie, co?

Annie: Nigdy nie byłem bardziej spokojny

Ahsoka: Bzdura, kiedy lecieliśmy na samozwańczą misję bez zgody senatu, byłeś spokojniejszy

Annie: Czy ty zawsze musisz mnie wkopywać, Ahsoka?

Ahsoka: Ktoś musi

GalactiChat ★ Star WarsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz