Mag pobiegł do wennesy myśląc
- (Cholera jasna )
Jak był wszrotku pokoju powiedział
- czemu się drzesz tak głośno.
Nw- wennesa odpowiedziała
Dobra i co teraz? - dodała pytając.
Seleralt podrapał się po głowie i powiedział - czekamy na rano
Tak to która jest teraz godzina?- zapytała
Hm 18:00 - powiedział wchodząc wilkołak.
Wennesa paczyla na jego wrogo on sam też.
Nagle Czarodziej zapytał - to co robimy?
Nw idę się położyć - odparł Viktor.
i poszedł do pokoju 22 i położył
Się.
Oh czasem się wstydzi co za pies- zaśmiał się cicho - strażnik
Ej seleralt wy się znacie ?- zapytała Neska wstając z łóżka
Tak- odparł
Jak się to stało ?- zapytała znów.
A poprstu to się stało podczas wojny wszystkich ras była burza z grzmotami
2 armie czarodzieji i wilkołaków leśnich to była brutalna walka czułem strach i widziałem zawsze ból obok siebie nawet jak miałem tą moc ale nic nie mogłem zrobić bałem się było nas równo ale zauważyłem że jeden z nich uczekl do najbliższego lasu to ja podążyłem za nim jak zatrzymał się i rozpłakał to zauważyłem że ta walka była gówno warta bo starzy czardzeje nam mówili od dziecka ze wilkołaki nie mają serca i najlepiej ich zabić najszybciej, przyszedłem do niego ostrożnie ale i tak nic to pomogło bo mnie wyczuł i powiedział.
- kim ty jesteś czardzeju.
ja Selatart a ty? - odparłem.
Viktor- odpowiedział
I co chcesz mnie zabić jak innych moich braci ? - zapytał wilkołak
Nie , chcę tu wypierdalać i biorę cię- powiedziałem
Viktor popaczyl na mnie z zdziwieniem.
Dobra lecimy - dotknął jego ciepłą sierść i ,,fad run" i nagle znaleźliśmy się w mieście Andorra.
Potem trochę pogodalismy ale to ogółem- skończył opowiadać historie czarodziej
A weenesa wzruszyła się
Nagle wbił Viktor i powiedział - żołnierz widział smoka
CZYTASZ
KRZYKI-Kraina Jahardow
FantasiTo jest opowieść 16 letniej dziewczynie która dowiedziała się kim naprawdę jest