Zmęczenie me ciało ogarnia.
Otula, nęci bym spadła.
Bym trzymać przestała się tej nadziei
Która przecież od upadku dzieli.I jeśli puszczę, jeśli się poddam,
Czy koniec zastanę, czy siebie oddam
W objęcia mroku, by bym zniknęła sprawiły
Czy może jednak te dłonie, które tuliły
Boleć będą, parzyć bez litości...?
Wzmagając tylko to uczucie złości,
Które kryje się gdzieś głęboko
Czeka i spogląda srogo.Mięśnie drżą, już ledwo trzymam.
Ale muszę, wiem że wytrzymam.
Bo jeśli spadnę niczym jedna z gwiazd,
Kto mnie złapie choć jeden raz,
Kto pomoże wstać i być...
Kiedy ja już nie chcę żyć.I jeśli puszczę, jeśli się poddam...
Czy koniec zastanę, czy siebie oddam?
Czy złapiesz mnie, gdy będę spadać...
I obiecasz mi.
Do końca trzymać, do końca poskładać?[Poeta serca]
YOU ARE READING
Wiersze do Ciszy...
PoesiaWiersze to sposób mówienia kiedy nikt nie chce słuchać. Dlatego właśnie zaczęłam pisać. Włożyłam w każdy wiersz część swojej duszy. Może ty odnajdziesz w nich cząstkę swojej? #1 wiersze (7.11.2023) #2 wiersze (3.07.2024)