Nicole Potter
Razem z Draco wyszłam z Pokoju Wspólnego Slytherinu. Powiem szczerze, że kiedy zobaczył, że byłam na tym pasowaniu bardzo się przestraszyłam. Jeszcze brat Matteo, który też mnie rozpoznał mnie wystraszył. Pierwszy dzień w Hogwarcie i już takie rzeczy się dzieją.
- Gdzie macie wieżę Gryffindoru? - zapytał zły blondyn.
- Chodź za mną. - powiedziałam.
Poszłam pierwsza, ale nagle się zatrzymałam czując jak zaczyna mi się kręcić w głowie.
- Co ci jest? - zapytał Draco.
- W głowie mi się kręci. - przyznałam.
- To przez ten alkohol. Mówiłem, że to głupi pomysł.
Przetarłam twarz dłońmi i starałam się iść dalej, ale szło mi to opornie.
- Nie wierzę, że znalazłem się w takiej sytuacji z siostrą Potter'a. - powiedział cicho Draco pewnie mając nadzieję, że tego nie usłyszę.
- Nadal tu jestem.
Resztę drogi pokonaliśmy bardzo wolno i w ciszy. Czułam się niezręcznie idąc z bratem Martiny i w dodatku w takim stanie. Jestem ciekawa co zrobi mój brat jak się o tym dowie.
- To tutaj. - odezwałam się gdy byliśmy na miejscu.
Stanęliśmy przed drzwiami do wieży Gryffindoru. Nie wiedziałam czy coś powiedzieć, więc czekałam aż może chłopak coś powie, ale na to się nie zapowiadało.
- Nie powiesz nic Harry'emu, prawda? - zapytałam opierając się o ścianę.
Chłopak się przez chwilę we mnie wpatrywał, ale ostatecznie powiedział, że nic nie powie.
- Dziękuję, że mnie zaprowadziłeś. Szaty ci oddam jutro. - powiedziałam.
- W porządku.
I poszedł, a ja wypowiedziałam hasło i Gruba Dama wpuściła mnie do środka. Na szczęście nikogo nie było w pokoju wspólnym, bo dziwnie bym się czuła gdyby ktoś zobaczył mnie w szatach Slytherinu. Poszłam od razu do dormitorium, przebrałam się i poszłam spać. Kto by pomyślał, że niecały kieliszek ognistej whisky tak na mnie zadziała, ale z drugiej strony mam jedenaście lat dopiero to co się dziwić.
***
Rano obudziłam się bardzo wypoczęta. Nie odczuwałam żadnych skutków z wczorajszej nocy z czego bardzo się cieszyłam. Usiadłam na łóżku i się przeciągnęłam ziewając przy okazji.
- Cześć. - powiedziałam do Ginny, która też się obudziła.
- Hej. - odpowiedziała cicho i poszła do łazienki.
Nie mam pojęcia dlaczego rudowłosa mnie nie lubi, ale trudno. Ja też za nią nie przepadam, ale mimo wszystko staram się być miła. Podeszłam do szafy w celu wyciągnięcia swoich szat na lekcje i spakowania książek. Otwierając szafę w oczy rzuciła mi się szata Slytherinu, o której zapomniałam. Spakowałam ją do torby razem z książkami i zamknęłam szafę.
Poszłam do łazienki po Ginny i zrobiłam swoją poranną rutynę. Następnie wyszłam z dormitorium i poszłam do pokoju wspólnego gdzie był już Harry ze swoimi przyjaciółmi.
- Cześć, wszystkim. - powiedziałam i każdy mi odpowiedział.
- I jak tam pierwsza noc w Hogwarcie? - zapytała Hermiona.
- W porządku, nawet bardzo dobrze się wyspałam. - powiedziałam z lekkim uśmiechem.
- Pamiętam moją pierwszą noc w Hogwarcie. - zaczął Ron. - Było całkiem interesująco.
CZYTASZ
Przypadkowe spotkanie może zmienić wszystko // Hogwart
FanfictionMartina Malfoy - siostra Draco Malfoy'a, o której nikt nie wie poza ich rodziną. Jest o rok młodsza od swojego brata i zdecydowanie ma silniejszy charakter od niego. Nigdy nie dawała sobie wchodzić na głowę, była stanowcza i... mroczna. Pewnego dnia...