Ból i łzy

5 1 0
                                    

Wychowałeś się w cieniu czyjeś chwały.
Nie pozwolono wyjść ci z mroku.
Czułeś się zdyskryminowany,
Teraz już wiesz, dlaczego.


Mówili ci, że możesz być kimś,
Że nie możesz się równać z innymi.
Po latach te słowa tracą sens,
Stają się snami wyblakłymi.


Chciałeś wzbudzić w nich dumę,
Robiłeś wszystko ponad swe siły.
Co ci dzisiaj z tego przyszło?
Ból i niechciane łzy.


Nauczyłeś się ukrywać uczucia
Maską obojętności przysłoniłeś twarz,
Ale nie zdołasz ukryć przede mną,
Co tak naprawdę w sercu masz.


Bo ja słyszę twój krzyk
Widzę twoje ciężkie łzy.
Taki rzadki to jest widok,
Jaki widok? - załamany ty.


Szron pokrywa twoje serce
Dusza już w wiecznej trwa zimie.
Kiedyś miałeś nadzieję na lepsze życie
A teraz, ta nadzieja ginie.


Miałeś do wyboru dwie drogi
Zepchnięto cię na tą złą
Chodź do mnie, uśpię twój gniew
Uśpię go kołysanką mą.


Kołysanką o tym, że może tak być miało?
Może to miał być twej historii bieg?
Może tak przeznaczenie chciało,
Że ten koniec to nie 'happy end'?


Lecz przestań chować gorzkie łzy,
Nie kryj stale rozdzierającego bólu,
Nie ma sensu udawać perfekcji,
Skoro nas już jutro nie będzie tu...



▫️▫️▫️

Data publikacji: 24 października 2023

Miniaturka:

Skarbnica wierszy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz