studio

35 0 0
                                    

Była godzina 12 kiedy zadzwonił do mnie białas.

-hej niki co robisz?
-no hej w zasadzie to nic, a co?
-chciałabyś się spotkać za godzinę?
-no oki.
-dobra to przyjadę po ciebie.
-git, to pa

Od razu po rozłączeniu zaczęłam się szykować.O 13 napisał do mnie mateusz że czeka na mnie pod blokiem.Powiedziałam Oli że wychodzę no i wyszłam.

-siema gdzie jedziemy-powiedzałam wsiadając do auta.
-jedziemy do studia tam czekają na nas chłopaki.

Pierwszy raz jechałam do studia, i byłam prawie pewna że będzie tam ktoś kogo nie znam.Stresowało mnie to bo w wbrew pozorom jestem nieśmiała i boję się że ktoś mnie nie polubi.

Na wejściu zobaczyłam solara więc podeszłam do niego się przywitać.

-hej solar -Powiedziałam podchodząc do niego
-no hej dawno się nie widzielśmy
-no trochę

Rzeczywiście nie widzieliśmy się miesiąc z chłopakami więc jeszcze chętniej przyjełam słowa

-idzemy do drugiego pokoju tam siedzi reszta.

Gdy odtworzyliśmy drzwi każdy spojrzał w naszą stronę oczywiście oprócz moich przyjacielj były osoby których nie znałam.

Kurwa.

-Hej- krzykną do mnie seba z uśmiechem
Ja jednak nie byłam taka szczęśliwa poznaniem nowych osób.Oby byli mili.

-Hej- odpowiedziałam ze sztucznym uśmiechem.

-O moja ulubienica- krzyknął zaraz bedi z uśmiechem od ucha do ucha.

Odwróciłam się by na niego spojrzeć, a na moich ustach rozbłysła już nie tak fałszywy uśmiech.

Nadal każdy się na mnie patrzył co było bardzo nie konfortowe. Zauważył to chyba jakiś chłopak bo zaraz szcześliwie powiedział:

-Hej Tadek.

Japierdole co tu każdy taki szczęśliwy?

-Hej Nikola.

Przywitałam się tak z każdym a potem usiadłam koło tadka.

Nagle do studia wyszedł jakiś chłopak.

Był chudy miał brązowe oczy i włosy.Był luźno ubrany, wysoki, nawet ładny.
Dobra co ja pierdole był w chuj przystojny.

-Siema - powiedział i usiadł obok tadka.

Gdy mnie mijał patrzył się na mnie z nie chęciom.Co zaraz wychwycił białas patrząc na niego upominająco, na co chłopak odpowiedział przewróceniem oczami.

Kurwa miło.

Nikt nie wie że takimi gestami przybliża
mnie do skończenia z sobą.

Siedzieliśmy sobie tak z 2 godziny. Nie było źle,rzadko się udzielałam .
Kilka osób wyszło na papierosa więc zostałam z lankiem,solarem,tadkiem,
szczepanem,wygim,białasem,bedim i z chłopakiem który nie raczył mi się przedstawić.

-Ej bo wogóle niki spodkoliśmy się z tobą żeby ci coś zaproponować- powiedział nagle białas wracając na niego uwagę wszystkich, a najbardzie moją.

Kurwa mać ci oni mogli wymyśleć.

-Nie chciała byś producentką SBM?- zapytał lanek.Ździw na mojej twarzy musiał być wielki.

-Ta ona?-zapytał lekceważaco chłopak którego imienia wciąż nie znałam.

-Michał- powiedział Tadek szturchając go w ramie.

Chociaż już wiem jak ma na imie.

Przepraszam że taki krótki dział ale mam nadzieję że wam się spodoba.❤


z NienawiściOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz