‧͙⁺˚*・༓☾ ☽༓・*˚⁺‧͙
Pewna dziewczyna szła chwiejnym krokiem patrząc pusto przed siebie. Ludzie przechodzący obok niej, patrzyli na nią z obrzydzeniem i z lekkim strachem. Jednak ona zwracała uwagę tylko na to gdzie idzie, chciała być tylko jak najdalej od domu, chciała odnaleźć miejsce, w którym dozna ona spokoju. Nie chciała opuszczać miasta, w którym ona się wychowała. Nie mogła zostawić swoich bliskich, swoich przyjaciół, po prostu nie mogła.
Nagle usłyszała jak coś za nią biegnie i w szybkim tempie się do niej zbliża. Przerażona zaczęła biec, niepotrzebnie próbowała uciec. Nie minęła chwila i już poczuła jak jakieś zimne, chude dłonie łapią ją za szyję i ją duszą, przez co po chwili była nieprzytomna.
Po dłuższej chwili obudziła się po czym zauważyła, że jest w szarym, brudnym pomieszczeniu, który dawniej był zapewne biały, a ona siedziała na starym drewnianym krześle. Wiedziała od razu gdzie się znajduje.
- Błagam, ja nie chce. - Mruknęła cicho pod nosem.
Nagle jakaś sylwetka zaczęła się do niej zbliżać. Była rozmazana, ale łatwo można było dostrzeć jej wielki, morderczy uśmiech oraz jej długie szpony, w których trzymała topór. Dziwna kreatura podeszła do nastolatki, powiedziała coś, czego nie dało się zrozumieć i zamachnęła się.Nagle dziewczyna obudziła się z krzykiem, ciężko oddychając. Rozejrzała się wokół siebie. Odetchnęła z ulgą widząc, że znajduje się w swoim pokoju. Ułożyła się z powrotem na łóżku i zamknęła oczy próbując się uspokoić, i czekając aż uda jej się znowu zasnąć.
**•̩̩͙✩•̩̩͙*˚ ˚*•̩̩͙✩•̩̩͙*˚*
мαяѕнαℓℓ.
CZYTASZ
𝐖𝐞𝐥𝐜𝐨𝐦𝐞 𝐡𝐨𝐦𝐞. [sᥲᥣᥣᥡ 𝖿ᥲᥴᥱ] | rᥱ - ᥕrі𝗍ᥱ |
Kinh dị【WYDARZENIA MOGĄ TROCHĘ ODBIEGAĆ OD FABUŁY GRY】 ♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎ Życie [×] trochę się różniło od innych. Jak była mała, miała wypadek, który zniszczył połowę jej twarzy, przez co nosi na co dzień bandaże, by zakryć tą zni...