Janusz i Jan poszli do Jarka. Przywitał ich z radością i zaprosił ich do salonu
Szlaga- No i co tam u ciebie Janek?
Jan- No trochę jeszcze mnie brzuch boli. Ale tak to w porządku.
Szlaga- To się cieszę, ale musimy wrócić do tematu zatrucia...
Janusz- No właśnie
Szlaga- mam do ciebie Janek takie pytanie ale proszę nie obraź się na mnie i nic nie sugeruję...
Jan- Dawaj
Szlaga- Okej... Czy ty przypadkiem sam się nie otrułeś
Jan- A już się bałem że to będzie jakieś straszne pytanie... Oczywiście że nie
Janusz- A czemu niby miał się otruć?
Szlaga- Dobra zapominamy o tym pytaniu... Ale kto cię mógł otruć??
Jan-nie wiem
Szlaga- Przysięgam że to nie ja! Ja cię lubię i nigdy bym cię nie otruł!
Janusz- Wiemy o tym, bo ty to taka matka Teresa. Każdemu pomożesz i nikomu krzywdy nie zrobisz
Szlaga- Uff.. a myślałem że będę waszym pierwszym podejrzanym, bo takie zebrania robię i trochę czuję się tak dziwnie
Jan- rozumiemy to bo ty to dobroduszny człowiek... Czasem za Bardzo dobroduszny
Szlaga- Kamień z serca...
Janusz- Dobrze Ale że niby Edmund lub Paweł? To niemożliwe
Szlaga- Ja to ogólnie podejrzewam Edka... Ostatnio tak jakoś dziwnie się zachowuje...
Janusz- Prawda Jakby coś go w łeb pierdolneło.
Jan- Ale po co miałby to robić?
Janusz- może zazdrosny że nie ma takiego zajebistego chłopaka jak ty
Szlaga- Eee...
Jan- Po prostu... Ja i Janusz jesteśmy razem
Szlaga- A okej, rozumiem. A ktoś jeszcze O tym wie??
Jan- Tylko ty i Paweł...
Janusz- Paweł? Niemożliwe on ma przecież dziewczynę i nawet po co miałby to robić?
Szlaga- No racja... Dobra mam pieczonego kurczaka... Zjecie?
Janusz- Oczywiście! Ale upewnij się czy nie otruty hihhi
Szlaga- Nawet tak sobie nie żartuj
Wszyscy zasiedli do stołu i zaczęli jeść
CZYTASZ
"•Lady Pank•" Rywale
Romancewiadome jest że Janek i Janusz się kochają ALE czy przypadkiem Janek nie ma rywala? @emvkxx jest inspiracją