Amelia
W domu.
Wróciliśmy do domu bardzo weseli, Luka bardzo się cieszył że się bałam, jak oglądaliśmy w kinie horror, bo miał pretekst że się do niego przytulałam co chwilę, całował mnie za każdym razem.
W środku czekał na nas Ares a minę miał, jakby ktoś chciał go zabić.
- Witajcie
- Hej
- Cześć
- Czemu masz taką minę- Nadal nie znaleźliśmy Fabio
- Spokojnie znajdziemy go
- Skąd ta pewność
- Trzeba działać dokładnie a nie szybko
- Tak - pewnie masz rację
- Idź odpocznij
- Dobrze
Ares poszedł spać, Luka odrazu do mnie podszedł i mnie przytulił, powiedział w trakcie pocałunku.
- Kocham cię
- Ja ciebie też kocham
- Choć idziemy spać
- Tak masz rację
Szliśmy do naszego pokoju, weszliśmy do środka odrazu poszłam się wykąpać a Luka czekał. Po dziesięciu minutach wyszłam z łazienki ubrana w piżamę.
Zauważyłam minę Luki aż mu szczęka opadła.
- Kobieto chcesz mnie zabić
- Nie a czemu?
- Nie będę mógł trzymać rąk przy sobie
- No ja myślę
Puściłam mu oko i odrazu wskoczyłam do łóżka, poszedł do łazienki, wyszedł z łazienki tak samo jak ja. Odrazu położył się koło mnie i mnie mocno przytulił. Zaczął szeptać mi do ucha.
- I co ja mam teraz z tobą zrobić?
- Będziesz mnie tak kusić- To tylko moja piżama
- Oj nie tylko piżama piękna
- Dlaczego?
- Bo musiałaś aż taką wyzywającą założyć tą piżamę
- Musiałam bo ją lubię i dlatego ją ubrałam
- Jesteś kusicielką
- Może
Puściłam oko a on zaczął mnie łaskotać.
- Haha przestań
- Nie
- Luka haha nie
- Co nie - za to kuszenie mnie na noc to nie był najlepszy pomysł kochanie
- Ale ja lubię tą piżamę
- A ja bardziej bym wolał ciebie widzieć nago
- Wariat
- Ale twój
- Tak mój a ja twoja
- Tu się z tobą zgadzam skarbie
- Choć się przytul do mniePrzytuliłam się do niego ale miałam ochotę na więcej.
- Nie chcę mi się spać
- Nie
- To co chcesz robić?Nie odpowiedziałam mu tylko pocałowałam go w usta, zrozumiał po dwóch minutach o co mi chodzi. Zaczęłam błądzić moimi rękami po jego ciele, przerwaliśmy na chwilę pocałunek i powiedziałam zdyszana.
- Pragnę cię
- Ja ciebie też pragnę kochanie i to bardzo
- Ale jesteś pewna?- Tak - nigdy tak nie byłam pewna niczego, jak tego teraz
- Kocham cię
Powiedział i zaczął mnie całować zachłannie, powoli ściągnął mi ubranie górne, odrazu zszedł z pocałunkami na moje piersi.
- Och
Zsunął ręce z moich piersi do moich spodenek i zapytał o zgodę.
- Mogę?
- Tak
Zaczął ściągać moje spodenki od piżamy, włożył swoje palce w moje wejście i zaczał delikatnie poruszać, widział że sprawia mi to przyjemność to zaczął poruszać swoimi palcami szybciej.
- Och.... achhhhhhh.... Luka... wejdź we mnie
- Skoro siebie tego życzysz
- Tak życzę sobie kurwa
Zawisł na de mną popatrzył mi w oczy i wszedł we mnie delikatnie, poczekał i zapytał.
- Boli cię? - Mam wyjść
- Trochę ale nie masz wychodzić i ruszaj się wreście
- Tak jest kochanie
Zaczął się ruszać na początku delikatnie ale jak zacisnęłam moje nogi na jego pośladkach to wiedział o co mi chodzi. Teraz ruszał się szybciej i wchodził we mnie głębiej, zaczeliśmy razem krzyczeć.
- Aaaaa.... tak ..... Lukaaa
- Kurwa..... ochhh..... kocham cię
- Achhhh...... ochhhhh.....kurwa.... ja.......ciebie..... też..... kocham
- Achhhhh.......kurwa.....kurwa
Doszłam pierwsza a zaraz za mną Luka, położył się na mnie. Podniósł się i pocałował mnie delikatnie w czoło, położył się koło mnie i przyciągnął mnie do siebie i tak zasnęliśmy, razem wtuleni w siebie.
CZYTASZ
Narzeczona Bossa ✓
RomanceAmelia ma dwadzieścia dwa lata i nadal jest sama, aż pewnego razu Ojciec informują ją że ma narzeczonego. Który jest najgorszy na świecie.