upgrade z życia★

114 7 17
                                    

najpierw muszę się pochwalić ( w sumie to głupotą, ale nie ważne), że rozlałem mleko na laptopa a on dalej działa.

Zacząłem się na prawdę mocno zastanawiać nad tym, kim jestem. Dzisiaj z powodu akademii i mamy ubrałam spódniczkę i nie było masakrycznie, ale źle. Od zawsze nie lubię spódniczek. Po głębszej rozkminie doszłam do wniosku, że okej się czuję będąc dziewczyną ( chociaż zależy od dnia) ale okej się czuję będąc chłopakiem. No może nie BĘDĄC ale chodzenie w bardziej męskich ciuchach, kucykiem ( żeby chociaż pozornie ,,ukryć" włosy) i z niewidocznym biustem ( sportowy stanik plus zwinięty top na ramiączkach-polecam) mi się podoba. A euforia gdy zrobiłem sobie ,,męskie" konturowanie twarzy nie miała końca. Jeśli każda dziewczyna tak ma, to jestem cis i po prostu wymyślam. Ale boję się o to spytać.

Z innych rzeczy to byłem na ściance wspinaczkowej wczoraj po długiej przerwie i wszystko mnie boli. I rodzice z dupy wymyślili i zaczęli mocno sugerować, że powinienem się przepisać z zajęć z rysowania na zajęcia wspinaczkowe. Nie że nie chce, ale nie jestem pewien czy chcę rezygnować z rysunku.

Jeśli ktoś to czyta to niech skomentuje jakąś fajną emotką bo chyba sam sobie nabijam wyświetlenia.

Miłego dnia :)

niebinarne przemyśleniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz