Nazywam się Magda jestem 14latką i mam siostrę o 2lata starszą Agatę.Odkąd pamiętam rodzice ją faworyzują a tata wszczegulnośći,zawsze mną pomiata i muszę być na jego zawołanie,mówi mi że jestem gruba,że jestem nie potrzebna i inne podobne.A mam karze mi się odchudzać ale jest milsza od ojca.
Dziś był dzień w którym musiałam się ładnie ubrać bo mieliśmy iść na bal na 17:30 miałam nie iść do szkoły ale przekonałam rodziców i poszłam do szkoły i po szkole miałam iść nas bal.
W szkole było okej ale chciała iść do szkoły tylko z jednego powodu ponieważ nie miałam zamiaru znowu zakładać sukienki.Przebrałam się w moją ulubioną stylówkę i poszłam na ten bal
Wyglondałam bardzo w moim stylu,nie obchodzi mnie co inny sobie pomyślą o mnie i że będę odstawać od innych ale mówi się trudno.
Bal był w ogromnej sali zanim weszłam do niej zdiełam kurtkę i weszłam do sali od razu wszyscy zwrucili na mnie uwagę a ja się cwaniacko uśmiechnełm i podeszłam do znanej mi dziewczynny,mojej koleżnki którą też rodzice zmuszali chodzić na te balie i inne.
-OMG! wyglondasz zajebiście nareszcie coś się tutaj dzieje ciekawego -powiedziała i się przytuliłyśmy na przywitanie
-Ciebie tez miło widzieć-powiedziałam
I sobie gadałyśmy gdy zauwarzyłam za jej pleców wkurzonego ojca
-Coś jest nie tak-powiedziałam patrząc za jej pleców
-Co się dziej-zapytała zaniepokojona
-Moja matka patrzy na jakiegoś facena i mam minę jakby zobaczyła ducha-powiedziałam
Po tym jak to powiedziałm ten facet na któergo patrzyła się mama i teraz ja spojrzał najpierw przelotnie na mnie a pużniej na mojej mamie się zatrzymał jego wzrok a wtedy moja mama upuściła kieliszek i zemdlała a wtedy ja krzyknełam
-MAMO!-podbiegłam do mamy i chwilę pużniej się obudziła i jakiś facet kazał całej naszej czwórce iść do jakiegoś gabinetu.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam za błędy ortograficzne
mam nadzieję że wam się podobało