Funtime Fryderyk

44 6 2
                                    

Nastąpiło pukanie do drzwi. Otworzyłem. Za drzwiami stała policja? Znowu coś zrobiłem? Czy tym razem Charlie?
-dzien dobry - przywitałem się.
- witam, czy jest Funtime Fryderyk?- zapytał jeden z nich
-ymm nie jestem pewien ale chyba tak, a coś się stało?- zapytałem
-według zeznań świadków Fryderyk potrącił pana Williama Aftona na przejściu dla pieszych.- oznajmił policjant. KURWa? FREFI? CO TY ODJEBSLES. CO ZA IDIOTA.
Zamknąłem drzwi i pobiegłem do pokoju Freddiego.
-FREDDY!- wziasnąłem.
-co- odpowiedział spokojnym głosem
-cos ty odjebal?- zapytałem
-a więc oglandalam reklamę kosiarki spalinowej -20 procent przy zakupie online, no i chciałem kupić ale William wykupił ostatnia, moja chęć do kosiarki spalinowej była większa i silniejsza rozjechalem go po czym odebrałem mu moja upragniona kosiarkę.- mówił. Co za idiota, kurwa serio?
Policja pojechała, postanowiłem zrobić obiad rosół. Nagle przyszła Charlie.
-Foxy?
-słucham
-co robisz?
-obiad
-czyli
-rosol
To był największy bland w moim życiu.
-Rosół  niezagęszczana zupa będąca wywarem mięsno-warzywnym. Sporządzana z drobiu (najczęściej kury lub kurczaka, rzadziej z kapłona), ewentualnie z wołowiny, baraniny (np. rosół skopowy ze Śląska Cieszyńskiego) lub na Górnym Śląsku z gołębi.- mowiła Charlie.
-rosol kompot z kury- odpowiedziałem.

~✨Rodzina Aftona✨~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz