Byłam w łazience i szykowałam się na wycieczkę. Rozczesałam włosy, uważam, że moje czarne włosy wyglądają lepiej jak są rozpuszczone, dlatego ich nie związywałam.
Ubrałam się w nowe ciuchy. Postaram się jak najładniej wyglądać, gdyż chcę komuś zainponoawć. Mojej głowy nie opuszcza Maja. Cały czas o niej myślę, próbowałam do niej w szkole zagadać ale się nie udało. Dlatego mam nadzieje, że przydzielą nam pokój razem. Wzięłam szybko plecak i pobiegłam do salonu, w którym ładował mi się telefon. Dochodziła 5 rano za 30 minut powinnam być na parkingu koło szkoły. Sprawdziłam raz jeszcze czy mam wszystko i udałam się w stronę auta. Moja mama nie długo po tym jak wyszłam z domu, również wyszła. Po kilkunastu minutach jazdy byłam na miejscu zbiórki. Idąc w stronę autokaru próbowałam znaleść wzrokiem Maje. Im bliżej byłam tym bardziej się stresowałam, że jednak jej nie będzie. W końcu ujrzałam niską, pulchną blondyneczkę, to była Maja czyli mój ideał.Weszłam jako jedna z pierwszych do autokaru i patrzyłam jak powoli się zapełniał. Położyłam plecak na podłogę i założyłam słuchawki. Nagle poczułam jak ktoś mnie stuka w ramie, odwróciłam się i sciągnełam słuchawki.
"Mogę tu usiąść?" zapytała Maja na co ja energicznie kiwnęłam głową na tak.
Moje serce zaczeło szybciej bić a ja szybciej oddychać, nie wiem czym było to spowodowane.
Po tej sytuacji wiedziałam że wyjazd będzie zapowiadać się dobrze.Po godzinie jazdy zgłodniałam i wyciągnełam czekoladowe cukierki. Pomyślałam sobie odrazu by pod pretekstem podzielenia się cukierkami zaaranżować jaką rozmowę z Mają. Odwróciłam się do niej, i lekko szturchnęłam.
"Chcesz?" zapytałam i pokazałam na opakowanie cukierków. Na twarzy Maji pojawił się lekki uśmiech. Jej brązowe oczy wpatrywały się we mnie, te kilka sekund wydawało się być godzinami.
"Jasne, właśnie i tak miałam coś jeść" odpowiedziała i wsuneła swoją rekę w opakowanie wyciągając garś cókierków.Gdy skończyła jeść słodycze otworzyła swoją torebkę i wyciągnęła z niej chipsy. Chciałam popatrzeć jak je ale zorientowałam się że to może dziwnie wyglądać, więc wróciłam do słuchania muzyki. Po około 30 minutach poczuła. ciężar na moim ramieniu, spojrzałam w dól, widok śpiącej Maji mnie urzekł. Sama też po chwili zasnęłam. Gdy się obudziłam dojeżdzaliśmy na miejsce a Maja nadal spała na moim ramieniu.
"Maja" szepnęłam "Dojechaliśmy" Jej głowa powoli się podniosła z mojego ramienia, wyglądała na zakłopotaną przez to że spała na mnie.
Po wyjściu z autokaru udałam się do pokoju numer 206. Wtargałam swoją walizke i weszłam do pokoju, ku mojemu ździwieniu w drzwiach stała Maja.
"Mamy pokój razem, mam nadzieje, że ci to nie przeszkadza"
"Nie, nawet się cieszę chciałam Cię bliżej poznać bo wydajesz się fajna." Powiedziałam i zamknęłam drzwi.Poszłam zająć swoje łóżko i się rozpakowałam. Spojrzałam na zegarek i zorientowałam się, że mineła już godzina.
"Hej za chwile będzie kolacja, możemy pójść pierwsze i zobaczyć co będzie". Zaproponowałam Majii. Spojrzała na mnie i wstała.Zeszliśmy do jadalni, przed nami widniał szwecki stół. Zajełyśmy sobie stolik i poszłyśmy po jedzenie. Wziełam tacke i popatrzyłam na stół, znajdowały się głównie na nim fast food. Popatrzyłam na Maje, wzieła hamburgera i frytki, postanowiłam wziąść to samo.
Usiadsłyśmy i zaczęłyśmy jeść. Gdy zjadłam ona jeszcze kończyła frytki.
"Chyba pójdę po dokładkę" powiedziała i popatrzyła się na mnie.
"Siędź ja po nią pójdę" powiedziłam i wziełam jej tacke. Popatrzyłam na stół szwedzki i wziełam kawałek pizzy, frytki i hamburgera.
Wróciłam do stołu i położyłam tackę przed nią.
"Dziękuję" powiedziała na co na się uśmiechnęłam. Przez reszte czasu w ciszy patrzyłam jak je. Moje oczy nie odrywały się od jej ciała, aż w końcu Mana to zauważyla. Chrząknęła, co przywróciło mnie do rzeczywistości. Lekko się zmieszałam i rozglądałam się po jadalni. Po kilkunastu minutach Maja skończyła jeść i udałyśmy się do pokoju.
Usidłam na łóżku kiedy, Maja szykowała się w łazience. Usłyszałam, że odkręciła wodę. Położyłam się na chwilę i przęglądałam filmiki w telefonie. Nawet nie usłyszałam kiedy woda przestała lecieć i kiedy drzwi się otworzyły.
"Hej, Ola mam do ciebie pytanie" Maja powiedziała, po tych słowach moje serce zaczęło szybciej bić. Popatrzyłam
się na nią w oczekiwaniu na pytanie.
"Widziałam jak się na mnie patrzysz gdy jem i donosiłaś mi jedzenie i chciałam zapytać czy jesteś feederką?"