Minął miesiąc odkąd Natalia wróciła do wspólnych patroli z Markiem. Tego dnia Natali dzień nie zaczął się najlepiej, ze względu na Klarę. Po małej sprzeczce z techniczką, patrol 06 wyruszył na Wrocławskie ulice.
- 01 do 06 zgłoście
- 06 zgłaszam, co masz dla nas Jacku?
- wracajcie na komendę bo jest sprawa dla was, chodzi o zaginięcie wspólokatorki.
- dobra wracamy, bez odbioru.
Po przyjęciu zgłoszenia patrol 6 postanowił pod przykrywką udać się do podejrzanego klubu fitness gdzie prowadzą tam jogę dla par. Marek I Natalia mieli udawać parę i rozejrzeć się. Natomiast ich instruktor kazał wszystkim uczestnikom wypić herbatę, ale policjanci wiedzieli, że nie mogą tego wypić i wylali ją do doniczki z kwiatkiem. Kolejną rzeczą jaką mieli zrobić wszyscy to całować się, ponieważ to właśnie jest ukazywanie sobie uczyć. Marek nie pewnie pocałował Natalię, chodź ucieszył się z tego faktu. Całowali się tak dłuższą chwilę. Po całych zajęciach policjanci schwytali instruktora i wrócili na komendę go przesłuchać. Po zamkniętej sprawie przyjaciele zbierali się do domu, gdy nagle Marek zagadł Natalię w sprawie dzisiejszego pocałunku.
- w tym wszystkim najlepsze co było to nasz pocałunek
- Marek, całowaliśmy się dla dobra sprawy.
-Czyli co ten pocałunek nic nie znaczył?
- Wiesz Marek nie wiem.
W tym momencie Marek pocałował Natalię.
- Co ty Marek robisz?
- Pomagam Ci się dowiedzieć.
Policjanci ponownie się zaczęli całować, wtedy do prewecyjnego wszedła Klara, ale wyszła aby jej nie zauważyli. Od pierwszego pocałunku Natali i Marka minęły 3 tygodnie, w tym czasie dużo się między nimi działo. Raz ze sobą filtrowali, raz się nie rozmawiali na tematy osobiste, jeszcze w międzyczasie całowali się kilka razy. Klara wykorzystując to podrywała Marka, raz może wyszli na piwo. Pewnego dnia Klara postanowiła, że wrobi w Natalię w coś aby Marek się odkochał. Wymyśliła że wrobi ją w kradzież,ale niestety jej to nie wyszło. Po pewnym czasie Klara wiedziała, że to nic nie da i postanowiła odpuścić. Po pracy zauważając Natalię i Marka przed komendę dogoniła ich.
-Hej zaczekajcie, muszę wam coś powiedzieć. Przepraszam was za to wszystko co zrobiłam. Ciebie Natalia za wrobienie w kradzież a ciebie Marek za te nie zręczne sytuacje. To co jest pomiędzy wami jest piękne i jesteście dla siebie stworzeni.
- Dzięki Klara.
Po tych słowach udali się do domów.
CZYTASZ
Patrol 006 w składzie Natalia i Marek
RandomOpowiadanie o losach patrolu 006 - moja historia