*-*1*-*

25 4 5
                                    

- Przepraszam, jestem zmęczona studiami, naprawdę nie mam ochoty się spotkać Seyoonpowiedziałam do słuchawki telefonu.

- Spoko. Doskonale cię rozumiem, Idź odpoczywać. Papaaa. – i się rozłączyła.

Seyoon to moja nejlepsza przyjaciółka, znamy się od podstawówki. Niestety nie dostałyśmy się razem na studia, ponieważ zabrakło miejsca akurat dla Seyoon. Na początku chciałam zmienić studia, ale Seyoon mnie powstrzymała. I to nawet dobrze, bo zawsze marzyłam o tym kierunku. A Seyoon rzuciła studia i zaczęła pracować w kwiaciarni, i z tego co wiem całkiem dobrze się z tego utrzymuje.

Właśnie wracam ze studiów, i jestem taka wykończona. Ale jeszcze się muszę pouczyć. Niestety mam tak, że nie umiem spać, bo za dużo myślę. A potem nie umiem się skupić na wykładach... więc muszę przerobić cały dzisiejszy materiał, żeby cokolwiek umieć.

Kiedy byłam blisko mojego domu, zauważyłam, że kawiarnia, którą zaczęli remontować, właśnie się otworzyła. Miała piękną nazwę „Snow drop cafe ''. Postanowiłam, że pójdę tam się pouczyć. Weszłam do środka i od razu otuliło mnie przyjemne ciepło. Była zima, moja ulubiona pora roku, jednak w środku panowała przyjemna temperatura.

Usiadłam przy stoliku, i wzięłam do ręki jadłospis. Na szczęście był sernik – moje ulubione ciasto. Stwierdziłam, że zamówię do tego jeszcze czekoladę, bo nie miałam ochoty na kawę. Po zjedzeniu i wypiciu w końcu się pouczę. Wyciągnęłam laptop i zaczęłam wkuwać materiał.

- Przepraszam, zaraz zamykamy. – usłyszałam cichy głos. Obróciłam się w tamtą stronę i zobaczyłam uroczego chłopaka, który wyglądał trochę jak wiewiórka. Uśmiechnął się i odszedł. On jest taki ładny... spojrzałam na godzinę. 19 50? Tak długo tu siedziałam? Przyszłam o 16, jak to szybko zleciało. Zaczęłam pakować rzeczy i wyszłam z kawiarni. Na chwilę się zatrzymałam i sprawdziłam czy mam wszystko. TELEFON! Zapomniałam telefonu! Już miałam się wracać, ale jak się odwróciłam, znowu zobaczyłam wiewiórkowatą twarz.

- Zapomniała Pani telefonu – powiedział, dał mi go do ręki, i nie czekając na moją odpowiedź poszedł z powrotem do kawiarni.

Zdziwiona odblokowałam telefon, i zobaczyłam nowy kontakt.

Han Jisung

Uśmiechnęłam się. To na pewno ten chłopak z kawiarni!     
  

____

Tak więc jest pierwszy rozdział, miał wyjść zupełnie inaczej, ale już trudnooo

Miłego dnia kluseczkiiiiiiii

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 27 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

𝑠𝑛𝑜𝑤 𝑑𝑟𝑜𝑝 𝑐𝑎𝑓𝑒́Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz