Przyjaciół ona za dużo nie mai prawie zawsze spaceruje i cokolwiek robi w samotności.
W jej życiu chyba jest tylko ona,
i jej marzenia, co sięgają samych gwiazd.
Kiedy próbuje z kim się zaprzyjaźnić,
on ją odrzuca, bo za dużo ma ona wad,
Ona jest inna
i nikt oprócz białego Księżyca
nie potrafi
jej
zrozumieć.
I dlatego z samego dzieciństwa
ona jest jako wilk samotna.
Jasne włosy i skóra
i ocze srebrne, niby księżycowe światło,
a w ustach widać małe białe kły,
co jeszcze więcej piękna jej dodają.
Lecz obok niej nikogo nie ma,
choć nawet
jest
jako Księżyc
piękna.
Lecz ma ona wolność, nie każdy jej posiada,
robi co chce i nikogo nie słucha,
i z jej włosami gra jesienny wiatr.
On chyba jest jej bratem, bo ona
jest
jako wiatr
wolna.
A teraz siedzi na kamieniu nocą
na górze koło lasu i przed niej jest całe miasto.
Oczami srebrnymi na niebo patrzy,
gdzie świeci Księżyc, do którego jest ona podobna,
daleko gdzieś wilk wyje, jako on samotna jest,
na twarzy czuje powiew wiatru i tak samo, jako on, tę świętą wolność ma.
I siedzi tu na skraju klifa,
i patrzy w niebo. Przecież ona
jako wilk samotna,
jako wiatr wolna
i jak Księżyc o północy piękna
jest.