dzisiaj na zastępstwie mogliśmy używać telefonu więc razem z przyjaciółką słuchaliśmy mojego ulubionego odcinka podcastu bez sensu ,,impreza u dilera". i tam Marysia, Ola i Kacper byli na sri lance i wymyślali sobie imiona. nie będę całego opowiadać- jak chcecie to posłuchajcie. ale chodzi o to że chcieli włoskie nazwiska. beszti stwierdziła że też musimy się nazwać więc ja nazwałem się Alex, a ona Sandy. no i mam na nazwisko pepperoni xD. ale mega się cieszę, bo nie jestem wyoutowany, ale mam ,,pretekst" żeby mówili na mnie Alex. to znaczy są 2 ,,formy" mojego imienia, które mi się podobają i są okej, ale przeszkadza mi to że są żeńskie więc mega się cieszę z Alexa
miłych mikołajek🤶
CZYTASZ
niebinarne przemyślenia
Non-Fictionpamiętnik osoby niebinarnej, która nie ma komu się żalić więc żali się tutaj. Chętnie opowiem także o moich hobby, a czasem napiszę coś mądrego. miłego czytania, czujcie się tu jak u siebie<3 super okładka: @AnimeFreakReads