1

53 1 18
                                    

-Sally Dracona choć na dół-usłyszałam głos mojej mamy
-Idę Mamo
-Masz już wsyztsko?
-Tak
Wyszłyśmy z domu i pojechałyśmy na peron. Szynka akcja peron 9 3/4 wsiadam do pociągu żegnam się z mama i lecę. Idę sobie z moja torba i nagle ktoś mnie popchnął. Nie wiem kto to był ale widzilam blondwlosego chłopaka który się uśmiechał.
-Zrobiłeś to specialnie!-krzyknelam
-Tak haha hihi huhu- odrzekł
Po prostu poszłam dalej bo miałam go dosyć ughh. W pociągu zaprzyjaźniłam się z Jack'iem i Noah'iem.

4 lata później

-Znów już 4 raz jesteśmy w tym samym pociągu- powiwdzial Jack
-Rel- odpowiedziałam

Kiedy chciałam iść do kibla akurat przechodził tam Draco i mnie popchnął tak samo jak przy naszym pierwszym spotkaniu.
-Uważaj jak chodzisz-powiedział
-Uważaj bo cię zaraz tu nie będzie
uciekł*

w przedziale przyjaciół Draco (w pociągu)
-Wow ale ona jest tera hot- powiedział Draco
-Ale kto?-powiedzial ten jego kolezka
-Nie ważne inbecylu antynomie ty ujemny
-Ohh okej..

W hogwardzoe na przerwie*

-Boże znowu ten dupek draco- ja
-Jezu on jest taki nie znośny- Noach
-Rel- Jack
-O nasza księżniczka Dracona-Draco
-Nie pyskuj- ja
-Zdejmus Majtkus-zaczarował Noacha ale chciał mnie
-Masz cela jak baba z wesela-ja
-Osz kufa no- draco

Poszliśmy do pieliegnirki i było git

Po zajęciach był mecz na miotłach. Poszłam bo moi przyjaciele byli w drużynie. W drużynie przeciwnej był Drako.
-Zbij mu dupe Jack-ja
Draco to usłyszał 😰
-Ja ci zaraz zbije dupe- Draco
WTF pomyslam
-Idę do pani- ja

Myśli Draco*
Ołmajgudnes co ja powiedziałem, co za 60 kapus kapus. Kurde ale serio bym tak chciał..

Nie poszłam z tym do pani bo nie jestem kablem i o tym nawet zapomniałam. Szlam sobie do Kibela i nagle usłyszałam swoje imię.. Draco Co?
-Sally..!
-Co- ja
-Bo..Bo..bo- draco
-wysłowić się nie umiesz mannn?- ja
-kufa mac po prostu nie miałem tego na myśli- draco
-A gdzie? Na fjucie?
-Kufa no- Draco
-Dobra weź spadaj na drzewo- ja
-Kufa no nie miałem tego na myśli no kufa a z reszta..- draco

Myśli Sally*

Kurde on 1 raz nie był takim dupkiem jak zawsze.. Co się zmieniło? Zawsze mnie nienawidził i ja go

Myśli Draco*

Wow ona jest taka piekna jpr no sr.

Następny dzień*

Na zajęciach Magi pani Rumpelsticki robiła MEGA nuda lekcje i przesadziła mnie. Myśle sobie okej wsyztsko tylko nie Draco. Oczywiście że Draco. hihi Zobaczyłam jak draco złożył rękę w pieść i wziął ja od góry do dołu taki gest jej. Na co on się tak cieszy?

-Hej -draco
-Kup se klej- ja
-Czemu jesteś taka nie miła?- draco
-A czemu ty taki miły?- ja
to go zagielo ale na krótko
-Masz chwile o 16 dziedziniec?
-Tak a co?- na chwile zapomniałam że pyta draco, znowu zrobił ten gest jej
-Bo kręcisz mnie jak mikrofalówka talerz- draco
-DRACO WTF ogar dupe- ja
-Widzimy się o 16- puścił mi oczko i się zaśmiał
-Jeśli myślisz że na to poleciałam to cię chyba gorzej- ja
Nie odpowiedział

O 16*

Nie chciałam tam iść dla draco als byłam okropnie ciekawa po co mnie tam chciał. Starałam się wejść cicho ale nagle nadepnęłam na kamień jakiś miękki i się pokruszył.
-O sally jesteś!!- powiwdzial draco
-Tak kurwa co chcesz- byłam już anger na tego glaza
-Słuchaj Mam sprawę..
-Ale jaka? tylko to chce wiedzieć- ja
-No kufa po prostu chce żebyś wiedziała że cię lubię..
-okej i? kto by mnie nie lubił?- ja
Poczułam motyli w buchu hihihi
-Bardzo.. bardzo coe lubię..
-To naprawdę było takie ważne mogłeś mi dac sms- ja
-to jest rok jakiś 2000 wiec nie mamy tel przecież- draco
-a no tak, dobra muszę już iść, pilnie pa- ja
-Pa Kochana- Draco
Co on powiedział? Nie stop nie zakocham się w Draco tylko nie on.

Balanga na stole Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz