zajecia sie skonczyly. wychodziliśmy z sali i zauwazylam, ze Patryk podchodzi do Ady. troche sie wkurzylam, ale nie dlatego, ze mi sie on podoba czy cos, po prostu nie lubilyśmy się za bardzo. w sumie kiedys byłyśmy przyjaciółkami, ale tak wyszło ze teraz jesteśmy chyba największymi wrogami w klasie..
poszlam wiec z chłopakami do szafek wziac cos albo schowac i skierowaliśmy sie do wyjscia z budynku.
kiedy byliśmy juz na dworzu, podszedl do nas Patryk
- będziecie dzisiaj na dyskotece? - zapytal
- O MOJ BOZE TOTALNIE ZAPOMNIALAM O TEJ DYSKOTECE - krzyknelam, a chlopacy az odskoczyli z zaskoczenia.
- mysle ze przyjdziemy - powiedzieli chlopacy
-a.. ty julita? - spytal blondyn.
- mysle ze tak - odpowiedialam
- dobra, to do zobaczeniaa - pozegnal sie chłopak
- cześć! - odkrzyknelismy we trojke***
Byłam już na miejscu. dyskoteka odbywała się na sali bankietowej, obok naszego uniwersytetu. Bylam ubrana w czarna sukienkę, do tego perlowy naszyjnik i kolczyki. miałam lekki swietlisty makijaz i duze kreski.Zauważyłam zbliżających sie chłopaków, zaczęłam isc w ich strone.
- WOOO JULITKAAA - krzyknął bartus patrzac na moj outfit od gory do dolu
- ALE LASKA - dodal przemo dotykajac materialu mojej sukienki.
w tym samym momencie do bartka zadzwonil patryk oznajmic ze za chwile bedzie.juz za dwie minuty byl z nami, ubrany w czarna koszule i spodnie, z srebrnym zegarkiem na rece. mial tez taka fajna kurtke. wgl mega kul i hocia.
- siemka - wszyscy sie przywitali i poszlismy na sale
sala byla mega fajowa, chociaz ciężko ja opisac bo bylo ciemno i byly tylko swiatla ze sceny. ale bylo jedzenie wiec oceniam ze 10/10.
- w ogole jestescie moimi najlepszymi psiapsi wiec mozecie na mnie mowic qry - powiedzial patryk
- oksi loksi - od tej pory tak będziemy na niego mowic
***
kiedy chłopacy tanczyli jakies brekdensy, podpieralam sciany i jadlam zelki bo kocham zelki. podszedl do mnie qry i zaczęliśmy rozmawiac o hobby itp.
- btw czemu siedzisz, wstawajj!!!! - w koncu krzyknal qry, a ja smiejac sie, podnioslam sie z krzesla. zlapal mnie za reke i zaciagnal na parkiet.
akurat byla jakas szybka piosenka typu diskomarek wiec superowo sobie potanczylismy. nagle przyszedl czas na cos wolniejszego..
spojrzelismy sie na siebie. patryk zlapal mnie w talii, po czym ja zalozylam rece na jego szyje. lecial taki fajny kawalek, czulam sie mega fajnie i bylo tak pieknieee
w koncu zerknelam na qrego ktory caly czas sie we mnie wpatrywal. dopiero teraz zauwazylam jakie ma przepiekne oczy wowow
chyba chłopacy zrobili nam fotke. cholera. teraz będą caly czas nas shipowac zenada.piosenka sie skonczyla i polecial hardbass. wiedzialam ze patryk sie skrzywil, bo mowil mi juz ze nie przepada za taka muzyka. ja w sumie tez, wole cos spokojniejszego.
a wiec wyszliśmy na zewnątrz. bylo juz zimno, qry dal mi swoja kurtke co bylo mega slodkiee
pogadalismy sobie troche o podróżach, o tym jak znalezlismy sie w tym miejscu, w ktorym teraz jestesmy itd. bylo bardzo milo.przyszedł czas zeby wrocic do domu, patrys zaproponowal ze mnie odwiezie, na co sie zgodzilam. w aucie blondyn spytal sie czy chcialabym sie spotkac w przyszlym tygodniu, bo mieliśmy zaplanowane wolne dni.
- bardzo chetnie - odpowiedzialambylismy juz pod moim domem. wysiadlam i podziekowalam za podwozke.
- nie ma za co - usmiechnal sie qry
- do zobaczenia jutro! - pozegnalam sie
- paaa - odpowiedział i odjechalweszlam do domu i padlam na kanape. nawet nie zorientowalam sie, kiedy zasnelam..
CZYTASZ
tyrka wchodzi dyrka | julita x qry
Romanceciekawe czy kiedyś to skończę lol najlepsza ksiazka jaka przeczytales