Książka będzie czym w rodzaju przedstawieniem poszczególnych preferencji dotyczących danej męskiej postaci z uniwersum gry Genshin Impact
Niektóre Preferencje proszę wziąć z ogromnym dystansem.
Uwaga! W książce mogą pojawić się przekleństwa lub sce...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Twój pierwszy dzień w Mondstad. Nikogo tutaj nie znasz i każdy kogo spotkasz jest dla ciebie obcy. Jednak czego sie nierobi by sie zaaklimatyzować. Postanowiłaś znaleźć sobie jakieś zajęcie by zarabiać jakieś pieniądze żeby jakoś w tym mieście przetrwać. Zgłosiłaś sie do osoby o imieniu Katherine która prowadziła oddział Adventures Guild.
-Ad Astra Abyssque. Witam w Adventures Guild. W czym mogę pomóc? - spytała kobieta posyłając ci miły uśmiech. Kiedy wyjaśniłaś że chciałaś się zgłosić do grupy poszukiwaczy przygód w tym regionie Katheryne była tym miło zaskoczona. Od razu dała potrzebne dokumenty do podpisu oraz strój poszukiwaczki przygód i plecak. Wtedy do miasta przybył pewien tajemniczy blondwłosy młodzieniec u którego boku latała mała istotka. Chłopak przybył tam z Amber która wyjaśniała i opowiadała trochę o mieście.
Zwróciłaś na niego uwagę robiąc ostatnie poprawki w dokumentacji u Katheryne. Kobieta z opaską na głowie poklepała cię po ramieniu zerkając że wyjechałaś po za zaznaczone linie. Zauważyła że zapatrzyłaś się na nowego mieszkańca miasta. Prawdopodobnie nowego bo nie wiedziałaś kim on jest. W końcu skończyłaś załatwiać formalności i zabrałaś wszystkie dostane rzeczy od Katheryne.
Z radością na twarzy odeszłaś od małego biura Katheryne i ruszyłaś ulicą w stronę swojego zakwaterowania. Obróciłaś sie na chwilę by rzucić z ciekawości okiem na młodzieńca którego włosy śniły jak jasne słońce. Nie zauważyłaś schodów przed sobą i potknęłaś się wywracając się na własnej drodze. Blondyn zauważył to wszystko i razem z Paimon podbiegł do dziewczyny. Pozbierał jej rzeczy i ułożył je tak by mogła je wygodnie zabrać. Następnie podał jej dłoń.
-Nic ci się nie stało? Jak ci na imię? - wyznał chłopak i lekko się uśmiechnął się. Potem poprawił swojego warkocza i zerknął na Paimon. Dziewczyna podniosła się z ziemi i chwyciła jego dłoń. Następnie zerknęła na ułożone rzeczy i chwyciła je delikatnie je ułożyła sobie je pod pachą. Zamrugała kilka razy i odpłynęła w jego oczach.
-Jestem (Twoje Imię). Nie nic mi nie jest dziękuje eee..... - zająkała się i na koniec podrapała się po głowie na której były (twój kolor włosów). Nie wiedziała jak chłopak się nazywa więc nie chciała strzelić gafy. Spuściła delikatnie wzrok i zarumieniła się delikatnie. Widziała że chłopak patrzy na jej rumieniec.
- Aether. Miło cię poznać (Twoje Imię). Ślicznie wyglądasz jak się rumienisz. - Uśmiechnął się i pogłaskał jej dłoń. -Dziękuje. Ale to nic. Ja chyba już....pójdę. Miło było cię poznać Aether. Może kiedyś się jeszcze spotkamy - Ruszyła w swoją stronę i delikatnie pomachała mu na pożegnanie. Chłopak odmachał dziewczynie i spojrzał na rozbawioną Paimon. Złapał sie za głowę i również sie zaczął śmiać z całej sytuacji.
Kaeya
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
