~14~

297 6 0
                                    

Tylko mnie pocałował.Po czym się odsunął.
B:Przepraszam ja nie powinienem..-powiedział skruszony
Ja nic nie odpowiedziałam tylko pocałowałam bruneta.Trwaliśmy w pocałunku dopóki nie zabrakło nam powietrza.
B:Tęskniłem za tobą-powiedział przytulając mnie
F:Ja za tobą też bibi-powiedziałam po czym pocałowałam chłopaka
B:Bibi?-zapytał brunet
F:A no taka nowa ksywka dla ciebie-powiedziałam.Bartus nie odpowiedział tylko się uśmiechnął.
10 miesięcy później:
F:Bartuś chodź tu proszę-zawołałam bruneta do siebie.
B:Już lecę skarbie-usłyszałam głos bruneta dochodzący z salonu
B:A kto tu taki słodki leży-powiedział brunet
F:No nasza malutka księżniczka się obudziła-powiedziałam podchodząc do Amelci.
B:urodę odziedziczyła po mamusi-powiedział chłopak całując mnie.
Niedawno przeprowadziliśmy się z Bartkiem do   nowoczesnego mieszkania z balkonem.Stwierdziliśmy że jeżeli nasza rodzina ma się powiększyć trzeba coś wynająć bo jednak w domu GenZie było głośno i nasz bąbel nie dał rady by spać.Jestem mega szczęśliwa że wróciliśmy do siebie z Bartkiem bo nie wyobrażałabym sobie kogoś innego na jego miejscu.Bartuś jest nie tylko moim chłopakiem ale i przyjacielem oraz ojcem mojego dziecka.Kocham go nad życie.Nigdy bym nie przypuszczała że będę z moim najlepszym przyjacielem w związku a co dopiero że będę mieć z nim dziecko.I pomyśleć że nasz związek zaczął się na wyjeździe kamperowym.Az się wzruszyłam.Z zamysłem wyrwał mnie dobrze znany glos mojego bruneta.
B:Faustynka kocham cię wiesz?-powiedział obejmując mnie w tali i całując w czoło
F:Ja ciebie też ty mój głuptasku-odpowiedziałam i wtuliłam się w jego bok...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kochani to koniec tej książki🥹mega dziękuję każdej osobie która ją czytała🩷będę tęsknić za przygodami tej dwójki z którą tak się zżyłam🥹Ale koniec tej książki nie oznacza że nie będę w ogóle pisać.Mam w planach następne książki o fartku🩷💚mam nadzieję widzimy się już niebawem❤️

Dwie dłonie splecione...Where stories live. Discover now