Tajemnice Laczupakabry 6

15 0 2
                                    


*Draco Pov*

Minęło kilka dni od rozmowy z piparuskim. Draco nadal nie mógł dojść do siebie po tym wszystkim. Piparuski postanowił wspierać Draco bo teraz wyjaśniło się czemu był taki smutny.

-Draco a nad czym ty tak myślisz hehe- powiedział głupi koleżka Draco
-No właśnie, zakochałeś się w kims? he he- powiedział koleżka v2
-Rorpierodle cię, Rozpierodle ci życie rozumiesz?-powiedziałem
-Draco gowniarzu splakany pozwól- powiedział Snape

Oh dedi😰 już zapomniałem przez ta cudowna suke w której się zakochałem, jaki snape był hot.

-Co ty se kurwa gowniarzu splakany wyobrażasz co?- krzyknął Snape- Ty czarny plemniku Co z tobą się dzieje?!, cały czas z tym stulejarzem piparuskim latasz!
-Ummm, aronoł kufa aronoł- powiedziałem zrezygnowany..
-Dzieciaku ty obsrany- powiedział- Idź bo się zesrasz.
-Okejj😭- powiedziałem i odszedłem.

Postanowiłem udać się nie gdzie indziej jak do Piparuski.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Na statku, u Sally

Kiedy wstałam przez chwile nie pamiętałam co się wczoraj stało. Po tym jak już sobie przypomniałam czułam dziwnie uczucie do Anakina.. Sama nie wiem co o tym myśleć. Okazało się ze wstałam ostatnia co nie zdarzało się często zazwyczaj Noah był ostatni. Ahh no tak przecież nie mogłam zasnąć przez A...

Słyszałam dźwięki dobiegające z części jadalnianej wiec tam poszłam. Odrazu zobaczyłam przerażonego Noah'a któremu już pewnie ktoś powiedział o całym zajściu bo słyszałam jak Obi mówił ,,Naszym zadaniem jest chronienie was, jesteście z nami bezpieczni.

-Wstała czarodziejka- powiedział Anakin z uśmiechem.

Onieśmielona ja również się uśmiechnęłam i wzięłam kosmyk włosów za ucho hihihi.

-Dobrze ze obudziłas Anakina, ale nigdy więcej nie próbuj nam pomagać kiedy wróg zaatakuje- powiedział Obi Wan Kenobi
-Dobrze nie bede, już pamietam ze zaklęcia tu nie działają.- powiedziałam
-Niektóre działają- powiedział Anakin podając mi miskę ze śniadaniem.
-Jak to?- powiedział Noach i ja w tym samym czasie.
-Zaklęcia działają tylko na ciała które pochodzą z waszego uniwersum czyli Rrah Rettop- powiedział Obi
-gsksbsownsis- r2d2
-Dokładnie r2 dlatego musimy znalesc ta Laczupakabre- powiedział Obi- A teraz zjadajcie.

***

Graliśmy w karty kiedy nagle musiałam iść do łazienki. Kiedy wyszłam usłyszałam Anakina.

-Sally chodź na chwile- powiedział a mi zrobiło się słabo.
-Nomm co tam chciałeś?- powiedziałam
-Pomożesz mi zawiązać ten bandaż?- powiedział
-Tak jasne, pokaz- powiedziałam i usiadłam obok niego.
Widziałam jak mi się przyglądał ale po prostu zrobiłam co mi powiedział.
-Gotowe- powiedziałam z uśmiechem
-Hej nie chciałabyś może wyjść?..razem?- zapytał
-Umm chętnie ale jak chcesz wyskoczyć ze statku hah- powiedziałam

Wtedy usłyszeliśmy Głos Obi Wana

-Lądujemy- powiedział obi
-Jak ty to?- zapytałam Anakina
-Przeczucie haha- Wstał i podał mi rękę.

Pobiegliśmy razem do jadalni. Jack i Noah zaczęli się przygotowywać i brać ze sobą butelki wody itp.

-Uważajcie bo może być gorąco- powiedział Obi Wan
-To chyba dobrze- powiedział z uśmiechem do mnie Anakin.
Uśmiechnęłam się i również zaczęłam się szykować.

Kiedy wreszcie statek się otworzył przytłoczył mnie gorąc idący z poza statku. Pomyslam ze nie wytrzymam tak i muszę się iść przebrać. Ubrałam się w czerwona krótka bluzkę na ramiączka i czarne spodenki, a włosy zaplotlam w 2 warkocze. Kiedy wyszłam czułam jakby wszyscy się dziwnie się na mnie patrzyli.

-Nigdy nie widziałem tak ubranej dziewczyny, podoba mi się naprawdę- powiedział Anakin
-To zbyt ryzykowne, odrazu ktoś domyśli się że nie są z tego uniwersum- powiedział Obi

Jack i Noa tez chyba nigdy mnie tak nie widzieli bo patrzyli ze zdziwieniem, a ja zrozumiałam ze naprawdę mogę się wyróżniać.

-Choć za mną- powiedział do mnie Obi Wan- weź to powinno mniej więcej pasować.

Podał mi krótka bluzkę z ciemnobrązowej skory w której byl jeden rękaw a drugi nie i do tego spodnie+ pas.

-Noah Jack wy tez nie możecie tak zostać- zawołał ich i również dał im coś do ubrania.

Na początku nie wydawał mi się ten strój zbyt piękny ale muszę przyznać ze w miarę podobało mi się jak na mnie leżał. Pierwsza skończyłam się przebierać i poszłam szybko do Ani'iego.

-Ładnie wyglądasz- powiedział siedząc na brzegu statku.
-A dziękuje, ty również całkiem okej- powiedziałam

Chwile potem przyszła reszta i mieliśmy wyruszać na eksplorację planety.

Taki szybki rozdział, tez myśle ze jest oki doki. Odpowiem tutaj również na kilka pytań.

-Czy w szkole jest Harry?- niestety nie, tak wyszło
-Różnica wieku między Anakinem a Sally- 3,4 lata jeszcze nie wiem dokładnie
Wszystko dzieje się przed 2 częścią starwars z ta różnica ze tu anakin jest starszy+ nie będzie tu padme 😓 mega sorry tak wyszło
-Czy nie ma tu zasady ze jedi nie mogą mieć dziewczyny itp?- w tej książce jest to zasada nie pisana i jakby nie powinnien ale nie stanie się mu tak myśle nic poważnego za to.

To tyle Papatki!!❤️😘

Balanga na stole Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz