Zaczęłam omijać szkołe wpatrzona w telefon, usłyszałam jakieś szuranie więc postanowiłam odwrócić się i zobaczyć co to. Zamarłam mimo że nie było najjaśniej zauważyłam Nate'a napierającego na jakąś dziewczynę która się do niego uśmiechała a następnie przyciągnęła i pocałowała patrzyłam na to wszystko z niedowierzaniem wczoraj spał ze mną a teraz?
Czułam że za następnym mrugnięciem uwolnie łzę , Nate odsunął się od dziewczyny i oparł o ściane szkoły odwracając przy tym wzrok na mnie..
Przyglądał mi się uważnie, widziałam to był zaskoczony w negatywnym sensie.Odychaj..-myślałam, łzy zaczęły się
uwalniać a ja pośpiesznie odwróciłam się na pięcie i zawróciłam czułam na sobie jego wzrok.
Nie mogłam mu się pokazać napewno nie po tym, płakałam
było mi poprostu przykro.
Zaczęłam się oddalać myśląc o tym gdy poczułam kogoś rękę na moim nadgarstku co spowodowało że się momentalnie odwróciłam.-Leila!- krzyknął Nate
-Co?- powiedziałam próbując być spokojna ale nie wychodziło mi to gdyż głos mi się łamał.
-Ty płaczesz?
-Nie.
-Widzisz to co widziałaś..
-Spałeś ze mną.- wypowiedziałam nie patrząc na niego.
-Ale to nic nie znaczyło!
No tak nic nie znaczyło..
-Ale..
-Leila ogarnij się wiedziałaś od zawsze o tym że ja nikogo nie kocham i nie wierzę w miłości rozumiesz?
-Dziewczyny są na jeden dzień.- powiedział a ja nie wytrzymałam łzy wylewały się jak szalone.
-Jak ty tak mogłeś, poco w ogóle się ze mną spotykałeś?- wydukałam.
-Myślałaś że coś dla mnie znaczysz?-prychnął.
-Ja..
-Nigdy nic nie znaczyłaś.- powiedział wpatrując się w moje oczy, obrócił się a
następnie zaczął kierować przed siebie.Ja nigdy nic nie znaczyłam- dzwoniło w mojej głowie czułam jak żołądek podszedł mi do gardła a nogi uginają pode mną. Brunet już znikał w zakręcie a ja się w końcu obrociłam w stronę domu,
Musiałam zadzwonić do Natalie.-Natt mogę przyjść do ciebie..?- powiedziałam ledwo.
-Jasne, co się stało?
-chodzi o Nate'a.
-Zaraz będę.-dodałam i rozlaczylam się nie oczekując na odpowiedź.
15 min później:
-Natalie.
-Boże Leila co się stało, płakałaś?- powiedziała zatroskana.
-Mówiłaś o Nate'cie co zrobił?
-Leila?
-Spałam z nim.- Natalie patrzyła z niedowierzaniem.
-Dziś całował inną.
Blondynka przyciągnęła mnie do siebie a następnie mocno przytuliła.
-On już taki jest, przepraszam że to cię spotkało.
-Nocowałam kilka razy u niego myslałam że coś mu na mnie zależy.
-Ale to był błąd.- wyszeptałam w ramiona Natalie.
Ja Nigdy nic nie znaczyłam.
PRZEPRASZAM ZA TAK KROTKI ROZDZIAł ALE TAKi MUSIAŁ BYĆ.
DO ZOBACZENIA 💖
CZYTASZ
"Nigdy Nic Nie Znaczyłam" [Do Zmiany]
Romansa17 letnia Leila przepisuje się do nowej szkoły. Gdzie poznaje wpadając na korytarzu 19 Letniego Nate'a Który zdaje się nie lubić nowej uczennicy i nie ma zamiaru tego ukrywać jednak coś ich do siebie przyciąga, coraz częściej się spotykają nawet p...