Chłopak się obudził w dniu swoich urodzin
Ale poczuł że coś jest nie tak, zauważył lekką zmiane w swoim głosie był troche zaniepokojony tym ale wstał z łóżka i poszedł na śniadanie.*Siada przy stole*
Cała rodzina patrzyła na niego z dziwną twarzą ale chłopak nie zwracał uwagi na to, gdy wszyscy zjedli on wstał i wziął naczynia, zaczął zmywać.
*Skończył zmywać i poszedł do pokoju*
Gdy zaczął się przebierać zauważył zmiane zmiane na swoim ciele zaczęły rosnąć mu włosy w miejscach gdzie wcześniej ich nie było zaskoczyło go ale ubrał się do końca i poszedł do salonu.
*Siada na kanapie obok swojego młodszego brata*
W tym momencie jego ojciec się zapytał go
-synku chcesz pójść razem ze mną do pracy?
-oczywiście już buty zakładam.*Poszedł do przedpokoju, wyjął buty z szafki i je założył*
-jestem już gotowy.
*Wyszli razem z domu*
-za niedługo będziesz musiał iść do szkoły wiesz o tym?
-tak wiem o tym, musze się przyszykować na to.
-dzisiaj są twoje 13 urodziny i już dojrzewasz,ten rok będzie trudny dla ciebie.
-nie będzie tak źle.
-miejmy nadzieje że będzie dobrze.*Weszli do urzędu gminy*
-usiądź tam i poczekaj na mnie mam ważne rzeczy do załatwienia.
-okej.Wszedł do swojego biura a łukasz usiadł na krześle jak mu kazano nudził się troche a czas leciał godzina za godziną.
*Kilka godzin później*
Jego ojciec skończył podpisywać ważne dokumenty i dyskutować o zmianach w gminie
-przepraszam cie, ale miałem ważne rzeczy do zrobienia, teraz możemy iść do domu napewno obiad już stygnie.*Wrócili do domu*
Usiadłem przy stole i zauważyłem że zamiast normalnego obiadu był tort i cała rodzina zaczeła śpiewać wszystkiego najlepszego.
Jak skończyli stmuchnąłem świeczki i mama zaczeła kroić tort, jak zacząłem jeść to czułem radość i szczęście jak byłem młodszy, spodziewałem się prezentów ale dostałem tylko jeden i to był nowy plecak do szkoły, ale nadal byłem szczęśliwy.*Dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego*
Nie moge się doczekać nowych informacji z lekcji będe mógł się uczyć znowu, ale dziwnie się czuje z tym że to jest ostatni rok w podstawówce i ostatni raz zobacze przyjaciół, pójde do liceum i poznam nowe osoby.
*Słychać pukanie do pokoju*
Wstałem i otworzyłem drzwi i zobaczyłem mame w drzwiach
-kolacja na stole chodź bo wystygnie
-dobrze już ide
Wyłączyłem światło w pokoju i poszedłem na dół.*Siadam przy stole jadalnym*
Przy kolacji było cicho żadnej rozmowy nawet dyskusji politycznej nie było co zaskoczyło mnie.
Gdy wszyscy zjedli chciałem umyć naczynia ale mama powiedziała.
-idź odpocznij jutro rozpoczęcie roku ja umyje naczynia za ciebie
Zaskoczyło mnie to ale zrobiłem to co powiedziała i położyłem się spać.*Rano w dniu rozpoczęcia roku szkolnego*
Wstałem pełen energi ubrałem się i sszedłem na śniadanie i dowiedziałem się że rozpoczęcie mam na 11:00 więc miałem dużo czasu.
Jak zawsze jak wszyscy zjedli pozmywałem naczynia i poszedłem do pokoju wyciągnąłem koszule,jeansy i eleganckie buty, wyprasowałem koszule.
Gdy się zbliżała godzina wyjścia z domu założyłem ubranie galowe i wyszedłem z domu.*W szkole*
Zauważyłem że byłem pierwszy z mojej klasy więc czekałem na reszte po chwili czekania większość moich kolegów przyszło zbliżała się godzina rozpoczęcia i poszliśmy na sale gimnastyczną.
Już miało się rozpocząć nowy rok szkolny, przyszedł spóźniony ostatni uczeń mojej klasy jak dobrze pamiętam miał na imię Daniel oprócz tego nic ciekawego się nie działo tylko to że dostaniemy książki po tygodni i dostaniemy klucze do szafek w szatni wcześniej niż książki.*Wrócił do domu*
Jak wróciłem do domu powiedziałem rodzicom te same informacje co powiedziała pani wychowawczyni mojej klasy byli troche zszokowani ale nie przejeli się aż tak a ja się cieszyłem że moge się uczyć nowych rzeczy tylko troche nie podoba mi się nowa nauczycielka od chemi
Nie wygląda na miłą osobe wsumie poprzednia też nie wyglądała na przyjemną ale się zobaczy na jej lekcjach.*Tydzień później*
Dostaliśmy książki wcześniej niż klucze do szafki i narazie lekcje z nowymi nauczycielami idą w dobrą strone, dostałem szafke razem z Rafałem przyjacielem z klasy lubie go jest dobrym kolegą i ostatnie zaprzyjaźniłem się też z Danielem i jesteśmy takim trio ale mówie quatro bo lepiej brzmi.
Lekcje z tą nową nauczycielką z chemi szły dobrze jednak moja ocena jej była zła, jeszcze nowi nauczyciele z matematyki i polskiego też są okej wszystko idzie dobrze a to jest dopiero pierwszy tydzień szkoły mam nadzieje że przyszłe dni będą jeszcze lepsze.
CZYTASZ
Wstęp Do Życia
Novela JuvenilHistoria młodego chłopaka Wszystko zmieniło się w jego życiu Kiedy zaczął dojrzewać