2

185 9 2
                                    

Polonia💋

Postanowiłam że udam się do biura najszybciej jak mogę by poprawić makijaż.
Jeśli ktoś ważny zobaczy mnie w rozwalonym makijażu to będzie chit.

Gdy biegłam do mojego biura wyciągnęłam lusterko i patrzyłam czy w ogóle muszę coś poprawiać. Jednak nagle ktoś mi w tym przeszkodził. Uderzyłam w kogoś i już miałam ukraść gdy poczułam rękę na swojej talii która obroniła mnie przed upadkiem.

- Tut mir leid, dass ich dich nicht gesehen habe (przepraszam nie widziałam cię) ( aut. nie mam pojęcia czy tak się pisze po niemiecku więc za błędy przepraszam bo ja mówię po rosyjsku nie niemiecku)

- Nic nie szkodzi (ona mówi w takim języku zrozumiałym dla większości krajów praktycznie wszystkich) - odpowiedziałam i popatrzyłam na mojego bohatera.

Był... Sexi? Miał ciemne włosy i cudowne czarne oczy. Miał przepiękny garnitur który idealnie na nim leżał.

Gdy się zachwycałam nim w myślach zauważyłam że nie mam mojego lusterka w dłoni. Zbiło się... Leżało na podłodze. Chciałam że podnieść i wyrzucić do kosza. Aah to było moje ulubione. No cóż.

- Dziękuję za pomoc, nie będę już przeszkadzać - uśmiechnęłam się i poszłam w stronę swojego biura.

Taa nie widziałam go wcześniej więc musiał być tym nowym gościem. Jeśli zbłaźniłam się przed nim już teraz to życzę sobie powodzenia.

***

Minęło już pół godziny więc muszę już iść do Unii. Poprawiłam spódnicę i skierowałam się do biura mojego pracodawcy. Nie chciałam tam iść.

- Dzień dobry - weszłam do jego biura bez pukania.

Bo mi się nie chce.

- Oh tak to jest Polska pomoże wam  zaaklimatyzować się w tym miejscu - mówił Unia pokazując na mnie. Tia czyli się spóźniłam - usiądź ty też musisz posłuchać - oki doki poszłam i usiadłam na wolnym miejscu czyli na szczęście osobnym fotelu slay - a więc bardzo się cieszę że nasze firmy chciały spróbować połączyć siły. Że względu na konflikt na wschodzie przyda nam się to bardzo. Przyjechaliście do nas, jak wiecie, by sprawić jak się u nas pracuje więc mam nadzieję że Polska pokaże wam jak wszystko się u nas odbywa. Tutaj są potrzebne wam papiery a resztę zostawiam Polsce. Zaprowadź ich proszę do biura P4-60 i oprowadza ich - powiedział uśmiechając się do nas po czym podszedł do mnie i szepnął - od dziś pracujesz tam.

Super. Czyli będę musiała przenieść swoje rzeczy. Co znaczy że będę musiała przyjść tutaj wcześniej. Jeej.

Gdy wyszliśmy z biura przypomniałam sobie że przydałoby się przedstawić

- Mam na imię Polska jak już wiecie i mam nadzieję że będę panom pomocna - uśmiechnęłam się i wyjęłam w ich stronę rękę. Niech sami decydują kto pierwszy.

- Niemcy - poczułam uścisk na mojej dłoni i o boże. To był ten sam typ co rozbił mi lusterko. Nieźle.

- Włochy - powiedział ten drugi robiąc to samo co Niemcy. Miał jasno brązowe włosy i piękne zielone oczy. Boże jak dobrze że będę z nimi pracowała. Są cudowni.

- Miło mi a teraz zapraszam za mną - powiedziałam i zaczęłam prowadzić ich do nowego biura.

Rozdział długi nie jest ale zawsze coś.
Czy będzie trójkącik xd
Mam nadzieję że się spodoba💋

Rozbite Szkło - Trupi Obraz // Countryhumans Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz