➪ 𝗥𝘂𝗶𝗸𝗮𝘀𝗮 𝗢𝗻𝗲𝘀𝗵𝗼𝘁𝘀 !! ♡✮ ⋆ ˚｡𖦹 ⋆｡°✩

« 𝗖𝗵.02➪ Heart warm like a coffee mug (pt.1?)»

Jeej autorowi wreszcie udało się coś opublikować!

Kolejny rozdział fluff i Tsukasa będący totalnie zakochany w Ruim :3 (obiecuje że następny zrobię na odwrót jeśli komuś to przesadza (⁠╥⁠﹏⁠╥⁠) )
Yay! Nie ma jeszcze angst!

Mega miałem ochotę przez jakiś czas napisać jakieś angst ake stwierdziłem że jeszcze nie i będę pisać fluff bo tak

Ogolnie bardzo chciałem napisać jakiś rozdział świąteczny ale raczej się nie wyrobię :'3

Uwaga uwaga moi drodzy, mamy stare dobre coffee shop AU, yay!

★

"Heart warm like a coffee mug"

★

Był jesienny sobotni wieczór. Blondyn o imieniu Tsukasa stał właśnie znudzony za ladą w małej przytulniej kawiarni na rogu ulicy przyjmując kolejne zamówienie. Sama kawiarnia przepełniona była ciepłem i zapachem świeżo zmielonej kawy. Wystrój wnętrza tylko dodawł uroku, ściany w kolorach jasnego beżu i chłodnego brązu idealnie pasowały do drewnianych, okrągłych ciemno brązowych stolików na których widniały jasno różowe, kwadratowe obrusiki przyozdobione wyhaftowanymi kwiatkami. Na każdym stoliku bez wyjątku były ustawione małe wazony ze sztucznymi kwiatami w jasnych kolorach, tak samo jak małe stojaki z chusteczkami. Z sufitu zwisały lampy które nadawały całemu pomieszczeniu ciepłe oświetlenie oraz parę - prawdziwych tym razem - roślin w wiklinowych koszykach.

Tsukasa podjął się pracy w kawiarni aby dorobić trochę pieniędzy. Nie miał póki co postawionego żadnego większego celu (no może oprócz zaczęcia zbierania funduszy na studia aktorskie na które miał zamiar pójść po skończeniu liceum), chciał zarabiać głównie po to, żeby uniezależnić się od pieniędzy swoich rodziców, móc zawsze coś mieć na wszelki wypadek oraz żeby czasami pomóc siostrze czy rodzicom. Był on dość dojrzały, wiedział, że nie zawsze rodzice będą w stanie pomóc mu finansowo, wiec wolał być bardziej niezależny. Praca w kawiarni wydawała się idealnym pomysłem na start. Była w miarę prosta i nie potrzebował wykształcenia aby się jej podjąć. Pracował on głównie w piątki wieczorem gdy skończył wcześnie lekcje oraz w soboty, z czasen pewnie będzie pracował coraz więcej, ale minimalne wynagrodzenie, które dostawał poki co wystarczało mu idealnie razem z kieszonkowymi które dostawał od rodziców. Szczerze lubił swoją pracę, ale jednak zdażały się takie dni, gdy miał już szczerze dość. Dziś był właśnie jeden z takich dni. Może nie musiał robić zbyt wiele, gdyż musiał on tylko przyjmować zamówienia a potem przynieść dane zamówienie do stolika albo poczekać, aż klient sam po nie przyjdzie i życzyć danemu klientowi miłego dnia i dobrej kawy czy coś w tym stylu, ale jednak stanowisko to było chyba najbardziej męczące, bo nawet dla takiego ekstrawertyka jak on to było czasami za dużo.

- Oto Pani zamówienie, życzę smacznego! - powiedział z uśmiechem do kobiety która właśnie odbierała swoją czarną kawę i bezę na małym talerzyku. Gdy tylko ta odeszła rzucając pospieszne "dziękuję", Tsuaksa od razu ciężko westchnął i oparł się lokciami o blat lady. Mimo iż dzisiejszy dzień był raczej spokojny i w kawiarni znajdowało się zadziwiająco mało osób, ten i tak bardzo chciałby być już w domu i wylegiwać się pod ciepłym kocem, może nawet wypić gorącą czekoladę i w spokoju się zrelaksować. Całe jego negatywne myślenie zniknęło w chwili gdy usłyszał irytujący dźwiek dzwoneczka, który sygnalizował otwarcie drzwi, a jego oczom ukazał się chyba najpiękniejszy chłopak którego kiedykolwiek widział.