wiem, rozdzial mial byc wczoraj ale nie zdazylam go napisac.. wiec jest dzis
___________________________________________wtorek, 19.12
Dzisiaj moje urodziny! Nie wierzę, że kończę już 19 lat.. btw przez caly weekend stresowalam sie spotkaniem z Patrykiem. Co chce mi powiedzieć? Może mnie nie lubi czy coś..
On jest taki superkowy. Słodki, ładny, miły, zabawny, nie chciałabym go stracić.
Wybiła godzina 11:00 i kończyliśmy lekcje. Dzisiaj mieliśmy na 9:00 i mieliśmy 2 lekcje wiec myślę że było mega git, ale muszę w domu się dużo uczyć zenada..
Zobaczyć się z Qrym miałam o 14:30. Zostało trochę czasu, ale ja potrafię się bardzo długo szykować, więc postarałam się jak najszybciej znaleźć się w domu. Chciałam sobie wybrać jakiś fajny outfit. Padło na czarną krótką spódniczkę, butelkowo-zielony top i czarną skórzaną kurtkę. Do tego lekki makijaż, bo nie lubię mocnych. Chyba jestem gotowa.***
Gdy weszłam do kawiarni, w której umówiłam się z Patrykiem, zauważyłam go siedzącego już przy stoliku z ciastkiem. Automatycznie zaczęłam się stresować, widząc że on też jest zdenerwowany. Usiadłam naprzeciwko jego i spojrzałam mu w oczy.
- A więc? - odezwałam się po krótkiej chwili ciszy. - O co chodzi?
- C-chodzi o to że ja..
- Przepraszam, czy chcą państwo coś zamówić? - przerwała mu kelnerka
- Jesteś głodna? - spytał z troskilwym głosem
- Niee, dziękuję… - powiedziałam, a kelnerka odeszła
- Dobra, chodźmy stąd - zarządził Patryk, zapłacił za ciastko, wziął mnie za rękę i wyszliśmy. Przed wyjściem założył mi opaskę na oczy i zaprowadził mnie chyba na most bo czułam pod nogami znajomą kostkę. W końcu odwiązał mi oczy. Z racji tego, że był już grudzień, godzina 15:00 i powoli zachodziło już słońce, niebo miało piękny kolor.
- Słuchaj, chodzi o to, że.. kocham cię. - powiedział w końcu, a mnie zatkało. Mega się cieszyłam, bo wydaje mi się że czuje do niego to samo, co on do mnie.
- Ja ciebie też - odpowiedziałam i przytuliłam się chłopaka.***
Patryś odprowadził mnie do domu. Przebrałam się w luźne ciuchy i zaczęłam robić notatki, bo musiałam się trochę pouczyć. W końcu poszłam się wykąpać i położyłam się spać. Czuję się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie.
___________________________________________zdaje mi się, że nie bardzo umiem pisać takie rozdziały.. ale mam nadzieję ze wam sie spodoba ❤️
CZYTASZ
tyrka wchodzi dyrka | julita x qry
Romantikciekawe czy kiedyś to skończę lol najlepsza ksiazka jaka przeczytales