Obudziłam się i spojrzałam na zegar w mojej sypialni, pokazywał godzinę 11, dość długo dzisiaj pospałam ale i tak nie miałam dzisiaj zajęć, wstałam i poszłam do toalety trochę się odświeżyć i ubrać, gdy wyszłam, postanowiłam zrobić sobie śniadanie, dziś postanowiłam na jajecznicę z bekonem, gdy usiadłam przy stole, przypomniało mi się że zostawiłam swój telefon w sypialni, poszłam więc po niego, gdy wróciłam i usiadłam do stołu by zacząć jeść, zobaczyłam wiadomość od obcego numeru
Obcy numer:
-Witaj droga Haillie Monet, chciałbym cię zaprosić jutro na kolację, o godzinie 18, jesteś chętna się ze mną wybrać?Czy to wiadomość od Adriena? Jeśli tak to skąd on ma do cholery mój numer i czemu nagle zaprasza mnie na kolację?! w sumie to nie mam jutro nic do roboty wieczorem, więc mogę się na to zgodzić
-Witaj Adrienie Santanie, jasne, jestem chętna pójść jutro z tobą na kolację
Adrien:
-Cieszę się, przyjadę jutro po ciebie o 18, do zobaczenia Haillie Monet-do zobaczenia Adrienie Santanie
Nastepny dzień:
Obudziłam się o godzinie 9 do spotkania mojego i Adriena zostało 9 godzin, jeszcze dużo czasu, ogarnęłam się i ubrałam, postanowiłam podjechać do galerii i kupić sobie jakąś sukienkę na dzisiejsze wyjście, dzisiaj pogoda była piękna i świeciło słońce więc ubrałam na siebie tylko bezrękawnik, wzięłam kluczyki od samochodu i wyszłam, po około 15 minutach byłam już w galeriiOstatecznie postawiłam na czarną sukienkę i dokupiłam czarne buty żeby wszystko dobrze się wypełniało
Sukienka i buty:
Wróciłam do domu o 14, do spotkania zostały jeszcze 4 godziny, postanowiłam pójść wziąść prysznic i umyć włosy, po wyjściu z prysznica wysuszyłam i dałam olejki na włosy żeby ładnie pachniały, z łazienki wyszłam po godzinie, poszłam do salonu obejrzeć serial skoro miałam jeszcze czas, o godzinie 16 zaczęłam się szykować, poszłam się pomalować, dzisiaj postanowiłam wyprostować włosy, makijaż zrobiłam nie za mocny ale tak żeby był widoczny, dodałam czerwoną szminkę na usta, która idealnie się odznaczała, ubrałam się i założyłam swoją biżuterię, postawiłam na złote kolczyki i naszyjnik do kompletu od Willa, gdy już byłam gotowa, zegar pokazywał godzinę 17:40, usiadłam w salonie i przeglądałam coś w telefonie, po kilku minutach usłyszałam dzwonek do dzwi, dobrzie wiedziałam kto przyszedł, podeszłam do dzwi i otworzyłam, w drzwiach stał Adrien Santan w czarnej koszuli i czarnych spodniach, przyznam że wyglądał bardzo przystojnie-Witaj Haillie Monet-powiedział Adrien
-Witaj Adrienie Santanie-odparłam
-Wyglądasz pięknie-skomplementował Adrien
-Ty za to elegancko, ale także pięknie-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do Adriena
Poszliśmy do samochodu Adriena, Adrien podszedł od strony pasażera i otworzył mi dzwi, wsiadłam i po chwil Adrien otworzył dzwi od strony kierowcy, po minucie już jechaliśmy do restauracji, jechaliśmy około 20 minut, trochę rozmawialiśmy, ale większość drogi przesiedzieliśmy w odziwo komfortowej ciszy, gdy dojechaliśmy na miejsce, Adrien wysiadł z samochodu pierwszy, żeby otworzyć mi drzwi, wysiadłam i poszliśmy do restauracji, gdy weszliśmy przywitała nas kelnerka
-Dobry wieczór-odparła kelnerka z uśmiechem na twarzy
-Dobry wieczór, rezerwowałem stolik na godzinę 18:30-powiedział Adrien
-Jasne, na jakie nazwisko?-zapytała kelnerka
-Santan-powiedział Adrien
-Już patrzę..a tak widzę, proszę za mną, powiedziała kelnerka
Gdy podeszliśmy do naszego stolika, Adrien odsunął mi krzesło żebym usiadła, gdy on także usiadł, kelner podał nam karty menu, gdy wybraliśmy już nasze dania, zaczęliśmy rozmawiać na luźne tematy, trochę o moich braciach i o organizacji, w tym czasie przynieśli nam nasze dania, chwilę wcześniej kelner także podał i nalał nam wino, nie planowałam dzisiaj pić alkoholu, ale skoro już zdążyli nam je podać to mogę trochę wypić
Po 2 godzinach rozmów i zjedzenia pysznej kolacji, postanowiliśmy z Adrienem się już zbierać, zaproponował że odwiezie mnie do domu, więc się zgodziłam, jak jechaliśmy już, także znowu w komfortowej ciszy, myślałam nad tym że naprawdę fajnie gadało mi się z Adrienem i czułam się przy nim dobrze, jeszcze 3 dni temu nienawidziłam tego człowieka, no dobra może nie nienawidziłam ale nie przepadałam za nim, a dzisiaj czuje się dobrze spędzając z nim czas
Gdy dojechaliśmy już do mojego mieszkania, nie wiem czemu, może za dużo wypiłam? Ale zaproponowałam Adrienowi wejście do mojego mieszkania, zgodził się bez problemu, gdy weszliśmy do mieszkania, usiedliśmy na kanapie i postanowiliśmy włączyć jakiś film, zdecydowaliśmy się także na, otwarcie wina, siedzieliśmy i oglądaliśmy, trochę też rozmawialiśmy przez dwie godziny, nie wypiliśmy dużo bo w ciągu tych dwóch godzin tylko dwie lampki wina, siedzieliśmy przez chwilę w ciszy gdy Adrien nagle powiedział
-Haillie Monet czy mogę cię dotknąć?-zapytał Adrien
Zamurowało mnie totalnie, kompletnie nie wiedziałam co powiedzieć
-A-ale organizacja tego zabrania-odparłam
-Jesteś już dorosła, i to tobie zadaje to pytanie, więc zapytam jeszcze raz, Haillie Monet czy mogę cię dotknąć?-powiedział Adrien
Kompletnie nie wiedziałam co powiedzieć, z jednej strony w sumie tego chciałam...bo chyba zaczęłam czuć coś do Adriena, ale z drugiej organizacja naprawdę tego zabraniała, szczególnie dotykania drugiego członka organizacji, ale po chwili namysłu powiedziałam...tak, Adrien więc wstał i podszedł do mnie, spojrzał mi głęboko w oczy...boże jego oczy, jego piękne czekoladowe oczy, złapał mnie za dwie ręce, i podniósł tak żebym stała prosto, wziął moją jedną rękę i ją pocałował, po chwili położył swoją rękę na moim policzku, przybliżył swoją twarz do mojej i połączył nasze usta w delikatnym namiętnym pocałunku, oczywiście odwzajemniłam pocałunek, było to naprawdę przyjemne, po dwóch minutach tej rozkoszy, Adrien wziął mnie na ręcę i zaniósł do sypialni, a potem...
Drugi rozdział: 890 słów, nie spodziewałam się że aż tak wystrzelę z pisaniem, i że aż tyle tego będzie, jutro pojawi się kolejny rozdział, wyczekujcie!
CZYTASZ
Czekoladowe oczy (Rodzina Monet 18+)
Любовные романыGdy Adrien przychodzi do Haillie, coś się między nimi dzieje, czy to miłość? Czy Haillie uda się ukryć swój romans z Santanem przed braćmi? Czy oni to zaakceptują...? Witam was moje stokrotki, zapraszam was do mojej pierwszej opowieści z Serii "Rodz...