Perełko

586 8 5
                                    

Adrien położył mnie na łóżku, teraz był nade mną i zaczął całować mnie bardziej namiętnie, powoli zjeżdżał na szyję, ja w tym czasie zaczęłam rozpinać guziki jego koszuli, Adrien przerwał na chwilę

-Na pewno tego chcesz?-zapytał Adrien

-Tak, chcę-odpowiedziałam

Po chwili, Adrien ściągnął swoją koszule, i zaczął ściągać ze mnie moją sukienkę, już po kilku sekundach byłam w samej bieliźnie, Adrien spowrotem zaczął całować mnie po szyi, powoli zjeżdżając na mój dekolt, oraz piersi, jęknęłam cicho, zaczęłam rozpinać rozporek od spodni Adriena, po chwili był już w samych bokserkach, złapałam za nie żeby mu je ściągnąć, po chwili przed oczami, miałam już jego penisa, mogę przyznać że to był największy członek jaki widziałam, zaczęłam go ssać, powoli, po chwili trochę przyśpieszając, Adrien już prawie dochodził, więc przerwałam, Adrien spowrotem położył mnie na łóżko tak że znowu był nade mną, zapytał się czy mam prezerwatywy, odpowiedziałam że w szafce, Adrien wyciągnął je z szafki, i zaczął nakładać prezerwatywę na swojego penisa, Adrien był już nade mną, i patrzył mi głęboko w oczy, chwilę wcześniej zdążył ściągnąć już ze mnie całą bieliznę, nie odwracał ode mnie wzroku, powoli ocierał swojego penisa o moją cipke, w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam

-Adrien, proszę kurwa wejdź we mnie

-Widzę że Haillie Monet jest niecierpliwa-odparł Adrien

-Po prostu pieprz mnie, pieprz mnie bardzo mocno-odpowiedziałam

-Jak sobie życzysz perełko-powiedział Adrien

Po kilku sekundach, Adrien wszedł we mnie, całym swoim członkiem, pierw trochę powoli, po czym przyśpieszał, jęczałam głośno, tak głośno, że bałam się że sąsiedzi mogą usłyszeć, już prawie dochodziłam, Adrien zresztą też, po chwili doszliśmy już oboje, Adrien położył się obok mnie i już po jakichś 5 minutach razem z Adrienem odpłynęliśmy, wtuleni w siebie

Obudziłam się około 8 rano, Adrien jeszcze spał, postanowiłam pójść do łazienki i wziąść prysznic, podczas prysznica, miałam w głowie myśli, czy ja naprawdę pieprzyłam się wczoraj z Adrienem Santanem? Nadal nie mogę w to uwierzyć, jak ktoś powiedział by mi tydzień temu że to się wydarzy, zaśmiała bym się mu w twarz, wyszłam z łazienki w ręczniku i podeszłam do szafy żeby wyciągnąć z niej ciuchy, postawiłam na szare dresy i biały top, spięłam włosy w kucyka, i poszłam do kuchni zrobić śniadanie mi i Adrienowi, zrobiłam nam owsianke z owocami, idealnie gdy skończyłam, do kuchni wszedł Adrien, miał na sobie tylko spodnie

-Dzień dobry Haillie Monet-powiedział Adrien

-Dzień dobry Adrienie Santanie-odpowiedziałam

Adrien podszedł do mnie od tyłu, i mnie przytulił, powiedziałam mu że śniadanie gotowe i żeby usiadł przy stole, tak właśnie zrobił, siedzieliśmy chwilę w ciszy, gdy Adrien nagle powiedział

-Haillie Monet, podobasz mi się od dawna, gdy pierwszy raz cię zobaczyłem kilka lat temu, widziałem w tobie po prostu dziecko, gdy dwa lata po naszym pierwszym spotkaniu ujrzałem cię na bankiecie, moje serce zmiękło, i od tamtego momentu zacząłem coś do ciebie czuć

Co?! Adrien Santan czuje coś do mnie od kilku lat?? Tego się kompletnie nie spodziewałam

-Adrien, rozumiem, i szczerze przez te kilka dni chyba też coś do ciebie poczułam, to bardzo mało czasu, ale ja to czuje, i wiem jakie są moje uczucia wobec ciebie-odpowiedziałam

-Haillie, czy chciałabyś stworzyć ze mną relacje?-zapytał Adrien

-Czy organizacja się na to zgodzi?, co powiedzą moi bracia, a szczególnie Vincent-odparłam

-Z organizacją można na spokojnie pogadać, albo nie musimy się narazie ujawniać, jeśli chodzi o Vincenta, mogę zadzwonić do niego i mu powiedzieć, a raczej zapytać się czy zgadza się na naszą relacje-powiedział Adrien

Nic już nie odpowiedziałam, po prostu przytaknęłam, po 40 minutach, Adrien powiedział że musi się już zbierać, żeby pójść ogarnąć jeszcze kilka spraw, odprowadziłam Adriena do dzwi, złapał moją rękę i lekko ją pocałował

-Do zobaczenia perełko-powiedział Adrien

-Do zobaczenia szatanie-odpowiedziałam, uśmiechając się do niego

Trzeci rozdział: 625 słów, dzisiaj wleci rozdział 4, jakoś pod wieczór, do zobaczenia stokrotki, i dajcie znać czy podoba wam się!

Czekoladowe oczy (Rodzina Monet 18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz