Will: Czas przystroić choinkę.
Gilan: Nie mamy bombek.
Will: Co to znaczy, że nie mamy bombek?
Gilan: Crowley ich nie kupił za swojej kadencji.
Will: *bierze wdech* W takim razie powiesimy jabłka.
*Zwiadowcy przystrajają choinkę*
Gilan: Nie wyszło najgorzej.
*odchodzą*
Wyrwij: *zjada jabłka*
Halt: WILLU, TWÓJ KOŃ ZJADŁ NAM CHOINKĘ!
Will: Gdybyśmy powiesili na niej kawę, to też byś ją zjadł. Sproszkowaną.
Halt: *odchodzi obrażony*
Halt: *mruczy pod nosem* Młody ma rację...
CZYTASZ
Zwiadowcy - Talksy
FanfictionPo prostu Crowley i jego ekipa. UWAGA: MOGĄ POJAWIĆ SIĘ SPOJLERY. Wszystkie postacie zostały wymyślone przez Johna Flanagana.