dlaczego znowu on

364 9 2
                                    

Skip time

P:dziewczyny to gdzie was podwieźć?
F:do galerii, muszę kupić sobie jakiś outfit na jutro
F:prawie bym zapomniała,chciałbyś mi kupić epeta proszeee
P:niech ci będzie ale tylko jeden raz

Dojechaliśmy już do galerii, pochodziłysmy po kilku sklepach gdy nagle dziewczyny powiedziały że muszą już jechać, więc kontynuowałam dalszą część zakupów sama. Gdy weszłam do Sinsay'a zobaczyłam idealne ubrania na jutro-top gorsetowy i jeansy. Od razu wzięłam je i poszłam do kasy

Gdy ją kupiłam zadzwoniłam do Patryka📞📞📞📞📞

F:odbierzesz mnie,kupiłam już sukienkę
P:zaraz będę,szukaj białego Porsche na parkingu ale ty ma...*rozłączył się*

Okazało się że wysłał po mnie Bartka
B:jedziesz?
F:no chyba muszę
B:co kupiłaś
Fnie intersuj się
B:pokaż
F.nie
B.pokaz
F.nie pokażę

Nagle wyrwal mi torbę z rąk
B:uuuu
F.no co
B.nic nic
F.jedzmy już

Skip time

P:o młoda już wróciłaś, dzięki Bartek
B.jest za co
F.kupiles?
P.kupilem,masz
B.faustyna ty palisz?
F.nawet jeśli
B.daj to

Zabrał mi i zaczął uciekać,ja zaczęłam go gonić
F.bartek oddaj to
B.to mnie złap

Bartek nie świadomie wbiegł do mojego pokoju i rzucił się na łóżko

B.i jak mnie teraz złapiesz
*Weszłam na łóżko koło Bartka i próbowałam sięgnąć epeta nie dotykając Bartka ale nie udało się i w pewnym momencie spadłam na Bartka*
B.cos ci nie wyszło faustynka
F.nie denerwuj mnie nawet
B.slodka jesteś jak się wkurzasz
F.czy ty mnie podrywasz
B.no nie wiem *Bartek pocałował mnie*
*Odwzajemniłam pocałunek*
F.czyli tak
B.ale epeta i tak nie dostaniesz
F.bozeee daj tooo
B.nie dam
P.BARTEK MECZ SIE ZACZĄŁ
B.ide do Patryka ale epeta i tak ci nie dam
F.a później
B.zobaczymy

Od razu po wyjściu Bartka z mojego pokoju zadzwoniłam do Hani

📞📞📞📞📞📞📞📞
F.hania
H.co tam
F.nie wiem co zrobić
H.o co chodzi
F.całowałam się z Bartkiem
H.czekaj co,jak to się stało
*Opowiedziałam jej wszystko*
H.o kurwa
F.nie wiem co zrobić
H.idz na dół pod pretekstem że chcesz epeta spowrotem i zobacz jak się rozwinie sytuacja ale potem do mnie zadzwoń
f.dobra idę *rozłączyłam się*

Zeszłam na dół
F:Bartek dawaj epeta
B:już ci coś mówiłem
F.znowu zaczniesz uciekać?
B:tak

*Bartek spowrotem uciekł do mojego pokoju*

F.oddasz mi *zrobiłam słodkie oczka*
B.nie ma opcji
F.no proszeeee
B.niee
F. A jak ładnie poproszę
B.to znaczy? *Pocałowałam go*
F.to teraz oddasz
B.niech ci będzie masz
B.aleee
F.hm? *Pocałował mnie*

Nagle do pokoju wszedł Patryk i zobaczył jak całuje się z bartkiem

P.stary?
B.kurwa
P.czyzby faustynka roztopiła twoje serduszko?
B....
P.musimy pogadać chodź

B.o co chodzi?
P.szczerze podoba ci się moja siostra?
B.tak ale wolę się z nią lepiej poznać
P.no ja mam nadzieję
B.idziemy na mecz?
P.chodzmy

Chłopaki oglądali mecz a ja o 23 poszłam spać,przez to co się działo zapomniałam żebu zadzwonić do hanii.

SKIP TIME
Tydzień później:

obudzilam się o 6 i ubrałam się w to:

Następnie pomalowałam się i poszłam obudzić Patryka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Następnie pomalowałam się i poszłam obudzić Patryka

F.patryś wstawaj
P.juzz
F.obiecujesz na MAŁY PALEC że wstaniesz?
P.tak
F.Pamietaj że obietnic na mały palec się nie łamie.

Zeszłam na dół,usiadłam na kanapie i przeglądałam instagrama.po jakiś 15 minutach Patryk naprawdę zszedł na dół

P.obiecalem to jestem
F.jedzmy już
P.dobrze

Pojechaliśmy do szkoły.ja musiałam siedzieć koło Bartka. Okazało się że nie mamy biologii tylko zastępstwo.

F.wiesz że widać tego epeta?
B.to sama schowaj tak żeby nie było widać
F*wzięłam i schowałam mu do kieszeni*
Tadamm lata praktyk
B.co jest,dzięki

Zastępstwo minelo szybko następny był wf na którym poszliśmy na spacer

F.zimno mi
B.i czemu mi to mówisz
F.a jak myślisz
B.rozumiem już ale nie licz na to
F.prosze Bartuś
B.nie mów tak do mnie
F.proszeee
B.boze no dobra *zaciągnął bluzę i oddał mi ją*
f.dziekuję *przytuliłam go*
B.następnym razem się cieplej ubierz bo już nie dostaniesz mojej bluzy
F.yhy yhy
B.ide do Patryka
F.a ja do Hani

H.skad ty masz blu... CZEKAJ CZY TY MASZ BLUZĘ BARTKA KUBICKIEGO
F.ciszej
H.japierdole
F.hm?
H.on się w końcu zakochał
F.no nw
H.ale ja wiem,już długo go znam czekaj idę po świeżego
*Poszła po świeżego po chwili rozmawialiśmy w trójkę,Hania opowiedziała wszystko świeżemu*
Ś.faustynkaaa
F.o co wam chodzi
Ś.podobasz mu się

*Nagle poszedł Bartek*
B.fausta? Pogadamy?
F.spoko

*Odeszlismy na bok*
F.no co tam?
B. Jakby ci to powiedzieć
F.?
B.umiesz na chemie? Proszę pomóż mi nic nie umiem
F.a nawet jeśli umiem to no nie wiem czy ci pomogę
B.fausta nawet mnie nie denerwuj,ja ci pomogę na fizyce
F.zapomnialam...
B.to co?
F.niech ci będzie
B.dziekuje *pocałował mnie*

(Hania do świeżego)
H.czy mi się wydaje że Bartek pocałował fausti
Ś.nie wydaje ci się..
H.japierdole

Tak minęła reszta lekcji,fausti pomogła Bartkowi na chemii a Bartek fausti na fizyce.

I love your eyes <3 (Szkoła Genzie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz