Weekend szybko miną, nastał poniedziałek. Dziś wstałem dwie godziny wcześniej więc postanowiłem upiec małe rogaliki dla pana i przy okazji oddać bluzę (Pomysł od Wei_WuXian_27 pozdro). Kiedy było wszystko gotowe spakowałem do plecaka bluzę oraz poczęstunek dla pana Tomioki. Miałem już wychodzić kiedy odezwała się do mnie Nezuko
-Dzień dobry, ty już idziesz tak wcześnie?
-Cześć, tak ponieważ muszę coś oddać mojemu nauczycielowi. Pa Nezuko muszę już wychodzić.
-Papa
Droga do szkoły mineła szybko. Jak byłem przy bramce zauważyłem nauczyciela, więc szybko pod biegłem.
-Dzień dobry, zapomniał pan bluzy odemnie odebrać w sobotę więc mam teraz
-Dzień dobry Tanjiro, możesz mi mówić po imieniu.
-Ah dobrz a to twoja bluza i upiekłem coś dla ciebie-wyciągnołem rogaliki i bluzę , wręczył Giyu je-prosze
-Dziękuje ale bluzy nie musisz mi oddawać.
-Napewno? Przecież to twoja.
-Na sto procęt.
-A to dziękuje. Ja muszę już uciekać na lekcje więc do widzenia
-Do widzenia Tanjiro-nie wiem co mnie pokusiło ale jak chciałem odchodzić pocałowałem Giyu w polki.
Jak byłem już pod klasą stwierdziłem że ubiore bluzę na siebie. Gdy już ubrałem podszedł do mnie Mushiro i zagadał
-Cześć Tanjiro. Ej a to nie jest bluza pana Tomioki?
-Cześć, a jest to jego .
-A czemu ty ją masz?
-A bo w sobotę ktoś próbował mnie zgwałcić i poszarpał mi ubranie , to pan mi pomógł i dał bluzę żebym się okrył i wsumie bluza została u mnie aż do dzisiaj. Chciałem ją oddać ale pan Tomiokia powiedział że mogę ja zatrzymać.
-Współczuje ci tego co się stało ale wy jesteście razem że on ci to oddał?
-Tak ale w tym momencie tylko ty wiesz więc nikomu nie mów.
-Oh to fajnie i obiecuje że nikomu nie powiem ale jak ty chcesz Nezuko to powiedzieć?
-Tego nie wiem ale napewno jeszcze dziś jak przyjdzie do szkoły (ona chodzi do tej samej klasy co Tanjiro, są w tym samym wieku). Powinna przyjść za godzinę.
Zadzwonił dzwonek na lekcje nauczycielka otwożyła nam drzwi i weszliśmy do klasy. Była akurat lekcja chemi, mineł dosyć szybko więc czekałem przed szkołą na Nezuko aż wkońcu się zjawi . Po jakiejś minucie przyszedł ktoś i się do mnie przytulił od tyłu był to nauczyciel w-fu.
-Pasuje ci ta bluza.
-Dziękuje.
-Na kogo czekasz w takim zimnie? (Mają zimę)
-Na siostrę
-A to nie ona biegnie tu? -wskazała palcem na nią
(Tutaj wprowadzę skróty imienne jak ktoś będzie się wypowiadał do trzy osoby)N- Tanjiro dlaczego pan Tomiokia przytula cię?
T-W tej sprawie chce z tobą porozmawiać ale musimy iść gdzieś indziej bo zadużo osób tu jest.
N- Oki
Więc poszliśmy do drzewa na terenie szkoły które nie jest odwiedzane.
N-No to słucham co tu się dzieje?
G-Ja i tanjiro jesteśmy razem
N-Okej rozumiem ale jak tylko go skrzywdzisz będziesz wąchał kwiatki spod spodu.
G-Nigdy nie zrobię mu krzywdy.
Gdy Nezuko poszł pod salę ja jeszcze chwile musiałem porozmawiać
-Wiesz że będzie trzeba powiedzieć dyrektorowi o tym żeby nie miał żadnych podejżeń czy coś w tym stylu.
-Wiem i powiemy dziś.
-Dobrze
I poszli do dyrektora
_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
Podoba się? Mam nadzieję że takSłowa : 517

CZYTASZ
Tanjiro i jego pierwsza miłość
HistoryczneTanjiro zakochuje się w Giyuu Tomioce jego nauczycielu od w-fu . Nauczyciel zauważa to i zaprasza go do siebie gdzie uprawiają segz. Główny bohater i nauczyciel okazują sobie być przeznaczeni, dzieje się u nich dużo (Wersja z omegami, alfami i beta...