KRZYKI-Kraina Jahardow

pokój 3

Cyklopy? - zapytała Neska
Chyba tak i chyba ich musimy pokonać - powiedział Selatart trzymając nóż
Cyklopów było dwuch ogromnych trzy metrowe.
Dobra biore go i Selatart - powiedziała Ameya pokazajac palcem na lewego cyklopa potem ruszyła w stronę tego potwora z Selatrtem
Zgoda - powiedział Viktor i ruszył na drugiego cyklopa
Selatart i Ameya unikali ataki cyklopa potem robili rany jemu pół godziny jak Selatart odciął rękę lewą temu potworowi odrazu upadł na ziemię nawet nie wydarł się z bólu
Ej myślę że to trochę dziwne nie masz takiego wrażenia? - powiedział Selatart
Tak mam - odpowiedziała Amya
Viktor wbił ręce temu cyklopowi który walczył ale on wydarł z bólu.
Kurrrrrdd- wydarł się cyklop
I upadł na ziemię
Dobra te brzydal nie żyje - powiedziała Neska
Nagle ten cyklop z uciętą ręką wstaję Neska szybko ruszyła na niego i wyrwała jego głowę i znowu upadł na ziemię.
Dobra jak wstanie to ja nie jestem wilkołak - powiedział Viktor oklądajac jego zwłoki
Dobra jeszcze dwa pokoje i będziemy w pokoju królewskim tam gdzie jest tamten czarny pan - wygadał się Selatart
To idziemy dalej powiedział- Viktor leżąc łapę od krwi tego cyklopa.
Zgoda- powiedział Selatart
Wszyscy ruszyli w stronę czwartego pokoju teraz nie pewnie jak byli w środku.
CO JEST KURWA- wydarł się Viktor