"Zorza polarna"

6 0 0
                                    


                   ⭐️ZACZYNAMY⭐️

Polska, 16 stycznia
-Hej jestem Oliver i kiedy byłem mały zmarł mi ojciec. Jednakże, zawsze był przy mnie moj braciszek do pewnego czasu.
-Oliver gratulacje kolejna 6 z sprawdzianu, twoja oceny są niesamowite inni powinni brać z ciebie przykład.
-Dziękuję pani profesor.

Po lekcjach

-Cześć braciszku!
-Hej...czego chcesz?
-Dostałem jako jedyny z klasy 6 z sprawdzinu...
-No i po co mi to mówisz?
-Chciałem Ci się pochwalić...
-Acha...to super.
Mój starszy był bardzo zrzuty z ojcem. Przed jego śmiercią bardzo dobrze się dogadywaliśmy, ale gdy ojciec umarł stał się smutny i ponury. To nie był już mój wesoły, uśmiechnięty braciszek. Ale zaniedługo się to zmieni, ponieważ w Bułgari ma być zorzą polarna a podobno ona spełnia wszystkie życzenia...

Nastepego dnia w szkole

-Hej Oliver. Co tam u ciebie?
-Dobrze...
-Co się stało? Twój brat znowu był smutny?
-Tak... chciałbym żeby był szczęśliwy tak jak kiedyś...
-Nie przejmuj się napewno to się zmieni. Dobra choć teraz na lekcje.
-No dobra.
Po tygodniu brat Oliviera nie wytrzymywał psychicznie. Nie mógł przeżyć śmierci ojca i postanowił popełnić samobójstwo...
Oliver o niczym nie wiedział i gdy przybył do domu nie mógł uwierzyć w to co się stało.
-Skarbie...
Mówiła matka chłopca płacząc przy stole.
-Mamo co się stało?
-Twój kochamy braciszek...
-CO ON ZROBIŁ!?
-On... on... pełnił samobójstwo...
Powiedziała matka i zaczęła płakać. Chłopiec nie mógł uwierzyć, że jego starszy braciszek zrobił taką okropną rzecz. Od tamtego czasu stracił ojca, brata dwie najbliższe mu osobu.
-Olivierze, przykro mi jedynka.
Mówi jego nauczycielka. Odkąd umarł jego brat jego wyniki w nauce się bardzo pogorszyły. Aż w końcu nadszedł dzień kiedy zorzą polarna pojawiła się na niebie. Chłopiec patrzył przez okno na zorzę. Otworzył okno, był przekonany, że widzi swojego brata i ojca. Wyjrzał mocno przez okno i czuł, że jego dusza przechodzi na tamten świat. I szczerze cieszył się, bardzo się cieszył. W końcu czuł się szczęśliwy. Gdy jego matka weszła do jego pokoju zobaczyła syna nieprzytomnego odrazu zaczęła płakać, ale wiedział, że w końcu będzie szczęśliwy.

                     ⭐️DZIĘKUJĘ⭐️

Dziękuję wszystkim za przeczytanie mojej histori dzisiaj był smutny akcent. Zainspirowałam się tekstem który usłyszłam od pewnej pani. Takie rzeczy dzieją się na codzień i nic na to nie poradzimy. Jeszcze raz dziękuję.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 28, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

"Zorza Polarna Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz