Skip time-miesiąc później.
Zaczęłam coś kręcić z Bartkiem.. ale to nie ważne. Ostatnio pani powiedziała nam że jedziemy do Hiszpanii na trzy tygodnie. Dwa tygodnie przed wylotem zaczynałam już powoli się pakować. Tego dnia wracałam z zakupów na których kupiłam resztę potrzebnych rzeczy. Gdy wróciłam do domu jak zawsze był tam BartekB.hej faustynka
F.no siemka
B.co ty tyle rzeczy kupiłaś
F.rzeczy do Hiszpanii
B.uuu
F.ogarnij się*uderzyłam go*
B.jak cię złapie*zaczęłam uciekać z torbami do pokoju, gdy weszłam rzuciłam się na łóżko*
F.i co mi teraz zrobisz?
*Bartek położył się koło mnie i mnie pocałował po czym uderzył*
F.alaaa
B.no przepraszam noo
F.dobra nie ważne juz
B.oglądamy jakiś film?
F.ja się muszę dopakowac na wyjazd
B.to ty się pakuj a ja sobie coś obejrzę
F.no spoko30 minut później
F.japierdole
B.co jest?
F.zapomnialam dokupić dwóch bluz
B.to ci dam moją
F.dziekuje *pocałowałam go*
B ejejej
F.no co tam?
B.zakladamy jakby na wyjazd matching outfits
F.możemyNagle do mojego pokoju weszła moja ciocia
C.hej faustynka,oo cześć Bartuś
B.dzień dobry
F.cześć
C.gotowi na wyjazd
F.ja tak
B.jeszcze dwa tygodnie więc raczej zdążę się spakować
F.żeby nie było że ja będę musiała ciebie pakować bo zapomnisz
B.faustynka
C.za godzinkę będzie obiad przyjdziecie?
B.jasne
F.tak ciociuCiocia wyszła i zamknęła drzwi
B.czemu ty tak szybko pakujesz sie do tej hiszpani?
F.od dziecka moim największym marzeniem jest żeby tam polecieć i chcę żeby wszystko było idealnieSkip time
Ja skończyłam się pakować i godzinę później zeszliśmy na obiad.zjedlismy poszliśmy obejrzeć film i Bartek wrócił do sobie do domuSKIP TIME (podwójny)- półtora tygodnia później
Rozmawiałam z Hanią wracając do mnie do domu,Hania będzie dzisiaj u mnie na noc, Bartek wyjechał do babci na dwa dni i jutro ma wrócić z tego co wiem dalej nie jest spakowany
F.za trzy dni lecimy do Hiszpanii
H.jaram się fest bo wiem więcej niż tyy
F.o czym wiesz,czego ja nie wiem?
H.nie mogę ci powiedzieć faustynka
F.aha ok
H.nie obrażaj się... Dowiesz się w swoim czasie
F.no dobra
H.co ty taka nie w humorze?
F.jutro wraca Bartek i z tego co wiem dalej nie spakował się do Hiszpanii
H.japierdole niech on sie w łeb pierdolnie
F.i pewnie ja będę go pakować,o czekaj dzwoni📞📞📞📞📞📞📞
B:faustynka
F:co tam Bartuś?
B:pewnie już wiesz że jutro wracam ale...
Nie jestem spakowany do Hiszpanii a jutro jak wrócę mam mecz więc nie dam rady się spakować czy chciałabyś przyjść jutro od razu jak wrócę (jutro jest sobota) ok.13 i pomóc mi się pakować?
F.boze Bartek ja już nie mam do ciebie siły
B.proszeeee
F.niech ci będzie ale ostatni raz ci pomagam
B.dziekuje kocham cię
F.ja ciebie też *rozłączył się*(Wtedy faustynka myślała że chodzi o to że kocha ją po przyjacielsku)
H:co chciał?
F.pytal się czy go jutro spakuje
H.boze jaki debil
F.ja z nim kiedyś nie wytrzymam poprostuu
H.a wy nawet w związku nie jesteście
F.szkoda podoba ci się w chuj Bartek
H.domyślilam się po tym jak mu uleglasPov:Bartek
Cieszę się że fausti pomoże mi się pakować.kocham ją ale nie jako przyjaciółkę. Muszę iść na dół pomóc babci (Bb-babcia Bartka)Bb:kochanie
B.tak babciu?
Bb.masz jakąś dziewczynę
B.podoba mi się faustynka ale jeszcze nie jesteśmy razem
Bb.bartus Bartuś musisz jej to powiedzieć
B.wiem w poniedziałek nasza klasa jedzie na trzy tygodnie do Hiszpanii więc tam jej się zapytam,od zawsze chciała jechać do hiszpanii to było jej największe marzenie
Bb.jaki z ciebie romantyk Bartuś normalnie jak dziadek

CZYTASZ
I love your eyes <3 (Szkoła Genzie)
Novela Juvenilprzeczytajcie a nie opis chcecie. Obiecuję nie pożałujecie. Chciałabym aby było 30 rozdziałów ale obiecuję że będą mocnooo zakończone. A potem kto wie może jakaś nowa książka