"Henius... mysle, ze to czas." Powiedzial Robert.
"C-Co? O czym ty mowisz?" Odpowiedzial niczego nie swiadomy Henryk.Robert zblizyl sie do nizszego chlopaka delikatnie chwytajac go za talie.
"R-Robert.."
"Spojrz mi w oczy."Henryk patrzyl gleboko w oczy wyzszego mezczyzny. Jego policzki przybraly malinowy odcien.
Robert stopniowo zblizal sie do twarzy swojego chlopaka. Po chwili, Henryk poczul cieply oddech na swoim uchu....
"To czas na kastracje."
Co?
CZYTASZ
Love story Henia i Roberta
Fanfictionfascynujaca mrozaca krew w zylach historia. kredits dla henia na okladke btw bo mi sie nie chcialo rysowac