3 dziewczyny trafiły do dziwnego świata. Nie umiały się przyzwyczaić, ale z czasem już umiały..
The Dazzlings poszły do pobliskiej kawiarenki, aby sprawdzić czy moc w ich świecie działa
Aria: Oh, to absolutnie nie było warte zachodu adagio.. mam już dość fast foodów, chcę się posilić..
Adagio: Energia w tym świecie nie jest taka sama jak w Equestrii.. tutaj jest o wiele mniej mocy..
Aria: żałuję że nas tutaj zesłano! Tragiczne miejsce!
Adagio: Serio? Przecież tutaj jest tak cudownie.. mówiąc to zdanie, podnosiła jedną brew.
Sonata: Poważnie? Bo ja myślę że tu jest najgorzej.. - Wtracila się sonata.
Aria: To ty tutaj jesteś najgorsza!!
Sonata: ah tak? Ja myślę że ty!
Adagio: yh.. burknela zirytowana. Jedno mogę powiedzieć. Nie będę się tutaj z wami męczyc, w tym żałosnym światku.
Nagle adagio spojrzała na okno, widząc błysk, a nagle tęczę. -Przeciez.. jest ciemno.. ale.. chwilunia...
Aria i Sonata tylko wzruszyły ramionami.
Zaskoczona dziewczyna wybiegła z kawiarenki, a za nią aria i sonata.
Adagio poczuła coś w swoim magicznym klejnocie..
Adagio: poczuliście to?.. - uśmiechnęła się. Wiecie w ogóle co to jest?
Dziewczyny znowu wzruszyły ramionami.
Adagio: To equestriańska magia!!
Aria: Ale tutaj nie ma equestriańskiej magii!
Adagio: okazuje się że jest! A my ja wykrzostamy do tego, żeby wszyscy w tym żałosnym świecie, nas uwielbiali...
Wszystkie trzy, uśmiechnęły się złowieszczo..
CZYTASZ
the dazzlings - Bitwa Zespołów.
Adventureadagio aria i sonata, po przedostaniu się do drugiego świata, nie wiedziały co robić. wszystko było dla nich dziwne.. ale jednak, przyzwyczaiły się, i trafiły do Canterlot High School 💙💜🧡