1.5

958 54 83
                                    

Pov. Fang

Jest sobota a mi się strasznie nudzi.
Poszedł bym do kogoś, ale pewnie każdy jest zajęty.
Nagle usłyszałem powiadomienie.

Święta trójca
( 3 aktywnych użytkowników )

Lola: Idziecie ze mną i moją koleżanką po 20⁰⁰ do baru?

Buster: Kobieto, ja i Fang mamy 17 lat, nie wpuszczą nas...

Lola: No ale możemy spróbować, może nie zobaczą?

Buster: Ta, a później będzie, że mnie wystawisz i będę musiał sam wracać do domu...

Fang: Ja nie mogę, wieczorem idę do kina

Lola: Kino to sobie zrobisz w domu jak wrócisz, no dawajcieeee!

Fang: Sory, ale odpadam

Lola: Buster jak ze mną pójdziesz to ci zapłacę

Buster: No dobra a ile?

Lola: 50 zyla

Buster: No dobra pójdę...

***

Tak właściwie, to nie mam dzisiaj wieczorem iść do kina, ale nie chcę już iść do klubu.
Jakby zobaczyli, że jestem niepełnoletni, kazali by sprowadzić rodziców z delegacji i miałbym problemy.
Ah te życie...

Pov. Buster

Czekałem pod sąsiednim domem, czyli domem Loli na samą ją, ale chyba czekam tutaj na marne.
Myślałem tak, dopóki dziewczyna nie wyszła z domu razem z... Wonderful C?! Co ona tu robi?

Podeszły do mnie, obie w pełnym uśmiechu.

- Buster, to jest Charlie. - Przestawiła mi ją.
- Charlie, to jest Buster. - Następnie przedstawiła mnie. - Poznajcie się.

Poszliśmy w stronę klubu, chociaż ja dość niepewny.

- Myślisz, że to napewno będzie dobry pomysł?... Nie jestem jakiś pierwszy do bójek...
- Zapytałem, ledwo idąc do przodu, jednak Lola mnie za sobą ciągnęła.

- Ah nie przesadzaj, gorsze rzeczy odwalałeś...
- Odpowiedziała stając, ponieważ byliśmy już przed wejściem. - Chodźcie!

Weszliśmy, jednak oczywiście strażnik musiał nas zatrzymać.

- Ile macie lat? - Zapytał.

- 18 - Odpowiedzieliśmy w trójkę w tym samym czasie.

- Dowody poproszę.

Przełknąłem ślinę i podałem swój dowód ochroniarzowi tak jak dziewczyny.

- Wy we dwie możecie wejść. - Powiedział do Charlie i Loli. - A ty przypadkiem nie masz 17 lat młody?

Popatrzyłem na dziewczyny, które nadal stały w swoim miejscu, aby mi pomogły albo poprostu zostawiły.
Nie wiedziały co robić, dlatego poprostu weszły.

- Uh... - Zacząłem, nie wiedząc co powiedzieć.

Ukryłem twarz w dłoniach, gdy poczułem, że ktoś ręką obejmuje moją szyję.
Od razu się odwróciłem.

Zapamiętaj Mnie | FadgarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz