Początek. I

19.7K 269 12
                                    

Mia/xx
Wróciłam do domu po pracy, nogi miałam jak z waty. Weszłam do mojej biało-błękitnej sypialni. Ściągłam czarne wysokie szpilki za 35 dolarów, płaszcz rzuciłam na blisko stojącą białą skurzaną sofę. Ułożyłam się wygodnie na moim dużym małżeńskim łóżku.
Zasnełam..

Michael/xx
-Ty DZIWKO!!-krzyknołem.
Podeszłem do niej i uderzyłem Ją w jej piękną pyzatą twarz.. Jej zielone oczy napełniły się łzami. Poczułem że podnieca mnie ta cała sytuacja.. wziołem ją za rękę, Ona natychmiast się cofneła. -Niedotykaj mnie.-wyszeptała. -Dziwko!, jesteś kurwa moja!.Masz robić co Ci każę.
Ona natomiast wziela swoje rzeczy i uciekła. Usiadłem na łóżku, schowałem twarz w dłoniach..

Mia/xx
Przeciągłam się na łóżku. Wstałam i skierowałam się do łazienki. Usiadłam na taborecie przed moim dużym lustrem. Przyglądam się uważnie mojej twarzy.-Hm..-wymamrotałam. Byłam blada, zresztą zawsze byłam. Oczy miałam podkrążone, makijarz rozmyty. Postanowiłam się wykąpać. Rozpuściłam swoje długie kryczo-czarne włosy. Wyskoczyłam z beżowej krótkiej sukienki. Weszłam do kabiny, puściłam gorącą wode. Delektowałam się tym przyjemnym uczuciem.

***
Nazajutrz po śniadaniu poszłam umyć zęby. Gdy kończyłam nakładać makijarz usłyszałam w tle lecącą muzykę Bruno Marsa. Wyszłam z łazienki, wziełam moją komórkę w dłoń.-O kurwa.-szepnełam. Była to Kate. Zapomniałam o naszym wyjściu do naszego ulubionego klubu ' Pomarańcza'. -Jak mogłam zapomnieć.-panikowałam. Wkońcu odważyłam się odebrać.-Oh, Kate. Cześć.-rzuciłam do telefonu..- Cześć?. Wystawiłaś mnie.-wyburczała.-Oh, Kate. To nie tak.- wyszeptałam nieśmiało.-Ah tak?.-burkneła. Kate, najwyraźniej nieźle się na mnie wkurzyła.-Przepraszam, poprostu zasnełam.-Oky, ale musisz mi to wynagrodzić.-powiedziała lekko.-No pewnie.-zaśmiałam się.-To co dziś o 20?.-w jej głosie było słychać nadzieję.-No pewnie, dla ciebie wszystko,Kate.-uśmiechnełam się sama do siebię.-Oky, to do zobaczenia,Kocham Cię,Mia.-Ah moja,Kate.-Ja też Cię kocham,Kate.-powiedziałam lekko.-To Pa.-Pa, Kate.-rozłończyła się.

***
Wieczorem, bawiłam się już w klubie. Kate,wyglądała nieziemsko. Miała na sobie czarną sukienkę przed kolana, intensywne różowe szpilki. A jej bląd długie włosy spieła w delikatny koczek. Podeszła do mnie z drinkiem.- masz.- uśmiechneła się.-dzięki.-odwzajemnilam uśmiech, i wziełam łyk zimnego drinka.-Idziemy tańczyć.-krzykneła,Kate.-Ja zachwilę do ciebie dołączę.-oznajmiłam.-Jak chcesz.-wyburknela, i skierowala się na parkiet.
Wziełam drinka i skierowałam się w strone baru. Idąc podknełam się o nogę stołu i wpadłam na mężczyzne. Mega przystojnego mężczyzne. Znieruchomiałam...
***********************************
Pierwszy rozdział gotowy. Przepraszam za wszystkie błędy interpukcyjne i ortograficzne. Z czasem się nauczę pisać bez błędowo. Jestem w tym zielona więc no ;D. Wiem że rozdział jest krótki. Postaram się pisać dłuższe. :)
Proszę o gwiazdki ♥

Całuski_Paulina

PożądanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz