Butelka (II)

488 11 2
                                    

Po tym jak się umyłam i zmyłam makijaż przyszedł kostek
- Hejka Ariana , mam propozycję.- Powiedział
- Jaką ? - odpowiedziałam z ciekawością
- Co byś powiedziała żeby się dalej poznać?
- Oczywiście - uśmiechnełam się - jak zauważyłeś nie mam tu za wielu znajomych
- Myślę że jakbyś zagadała do kogoś to by cie polubili
-mhm
- dobra nie ważne , jeździsz na desce?
- Tak , od 8 roku życia i całkiem mi to wychodzi
- o to tak jak ja, idziemy pojeździć?
- teraz nie bo umyłam włosy , ale jutro jak najbardziej

Gadaliśmy jeszcze tak do 3 w nocy aż postanowiliśmy pójść spać.
Nie mieliśmy jutro jeszcze nagrywek więc nie mieliśmy stawać wcześnie.

    next day

Obudziłam się o 10 i zobaczyłam że Oliwier jeszcze śpi . Postanowiłam się ogarnąć a później go obudzić bo wiedziałam że on będzie się zbierał tylko 5 minut.Ubrałam granatowe baggy jeansy , Białą bluze , biały top i do tego założyłam okulary w stylu y2k.

-Oliś
- Tak Ari?- mruknął
- wstawaj już bo jest 10³⁵ a na 11⁰⁰ jest śniadanie
-mhm - odpowiedział - nie chce mi się
- no chodź
- jeszcze 5 minuttt
- no dobra ale za 5 minut stajesz z łóżka i się ogarniasz
-a mogę się do ciebie przytulić?... - zapytał niepewnie
-jasne że tak - położyłam się koło niego a on przyciągnął mnie do siebie i przytulał co odwzajemniłam
- Oli?
- Tak?
- będzie ci przyszkadało jak sie przytulę do twojej klatki piersiowej?
- oczywiście że nie - uśmiechnął się a ja przytuliłam sie do niego przytulać jak to wcześniej powiedziałam , natomiast on zaczął bawić się moimi włosami.
- musimy już stawać na śniadanie - powiedział chłopak po 5 minutach
-ja nie jestem głodna
- Ari ale ty wczoraj nie jadłaś wieczorem
-i?
-prosze, zjedz
-oliś...
- chociaż mała kanapkę którą ci zrobię
- no dobra

Po 5 minutach kiedy Oliwier się ogarnął poszliśmy zjeść. Ja usiadłam koło Julity natomiast Oli poszedł zrobić jedzienie dla nas. Chłopak wrócił z 3 kanapkami z szynką i pomidorem. Wiedział że to są moje ulubione kanapki jednak przerażało mnie że to są trzy kanapki a nie jedna jak się umówiliśmy.

- 2 dla mnie a 1 dla ciebie tak jak się umówiliśmy - powiedział chłopak dosiadając się koło mnie.
- dziękuje bardzo

Te kanapki były przepyszne , mimo że  to tylko kanapki czułam że nigdy nie jadłam nic lepszego.Jedyne co mnie zastanawiało to czemu mi aż tak to smakuje , ale stwierdziłam że to oleje.

Przez resztę dla nic sie nie działo tylko siedziałam z Olim w pokoju i z nim rozmawiałam aż nagle Maja weszła nam do pokoju

- Oliwier grasz w butelke? - zapytała dziewczyna
- mogę zagrać a Ari też może?
- Jeśli chce - odpowiedziała niechętnie dziewczyna
-Mogę iść - Po tym we trójkę poszliśmy do pokoju Micha i Dominika i zaczeliśmy grać

Po kilku kręceniach wypadło na Kostka:
-prawda czy wyzwanie?
- prawda
- kto tutaj jest twoim najlepszym przyjacielem/przyjaciółką
-Ariana
- ulala
- przestańcie to tylko przyjaciel
- właśnie, jesteśmy PRZYJACIÓŁMI
- mhm. dobra kręć Oliwier
- O michu
- odrazu wyzwanie
- śpij dzisiaj nago 😈
- no okej
   
               *kilka kręcień później *
  
-O Ariana teraz
-prawda czy wyzwanie
-wyzwanie
-śpij dzisiaj z Oliwierem w jednym łóżku
-jeśli Oliemu to nie przeszkadza...
-Możemy
-przepraszam was ale ja już idę spać
- idę z tobą

Po tych słowach wyszliśmy z pokoju Micha i Dominika . Gdy weszliśmy do pokoju umyłam się a gdy wyszłam z łazienki zobaczyłam oliwiera który złączył nasze łóżka.

- Po co to zrobiłeś?- zapytałam rozbawiona całą sytuacją
-jeśli mamy wyzwanie że musimy spać w jednym łóżku stwierdziłam że przyjemniej nam będzie jak będziemy spać na dużym bo wiesz więcej miejsca - odpowiedział nerwowo
- To fajnie - uśmiechnełam się - idź się umyj bo jutro nagrywki
- okiii

Jak się umył wrócił do mnie i poszliśmy spać ale jednak wtuliliśmy się do siebie w nocy. było bardzo przyjemnie...

----------
Dajcie znak w komentarzu jak podoba wam się ta historyjka!!!

605 słów

Tak miało być... // Oliwier KałużnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz