Rozdział 1

15 3 1
                                    

Wiktor:

Dzisiaj najtrudniejszy dzień w moim życiu, pytam się ani o rękę. Czuję się jak bym zaraz miał wysrać kloca, boje się że się nie zgodzi.

Anna:

Wiktor chodzi jakby miał kija w dupie ciekawe co go tak gryzie, zaraz się go zapytam może coś odwalił po tym człowieku to ja mogę się spodziewać wszystkiego.

-Wiktor, co ci wyglądasz jak byś kogoś zabił - mówi Ania z uniesioną brwią

Wiktor nie reaguje i myśli co powiedzieć wieczorem ani

-HALO WIKTOR IDIOTO - wkurwiona drze ryja na Wiktora

-co ja - wreszcie ożył

-NO PYTAM SIE CZEMU SIE TAK ZACHOWUJESZ 🙄🙄 - zaraz go udusi chyba

- Co, a normalnie się zachowuje o co ci chodzi 🙄🙄

Boże jak ja mam dość tego człowieka zaraz go udusze naprawdę 😡

Wiktor:

Dobra nastał ten moment czekam w karetce na Anne ale bym se ojebał bułeczke z ogórkiem 💋💋

Anna:

Jebany Kuba po dyżurze mi kazał na wezwanie iść 🙄🙄 co to za dźwięki tam dobra otwieram

-Wiktor a ty tu co? - pyta zaskoczona
- Aniu wyjdziesz za mnie-pyta tak zesrany że zaraz dostanie zawału

Ale by była beka gdybym powiedziała nie LOLL

*Słyszy huk*

JEZUS WIKI
 
| Jak wam się podoba folołersi |

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 19 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

"Straciłem serce || Awi"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz