Pov Zayden :
Siedziałem w autokarze i słuchałem muzyki, Astrid standardowo spała na moim ramieniu.
Gdy dojechaliśmy pod maka, w którym mieliśmy coś zjeść bo przegapiliśmy obiad Potrząsnął ją lekko w ramię.
Dziewczyna wstała i zaspana wysiadła z pojazdu kierując się e stronę budynku.
Ustawiliśmy się wszyscy w kolejce do automatu (czyli William, louis, Zayden, amaja,amy,Astrid) .
Zwykle nie ja dam w fast foody ale nie uśmiecha mi się chodzić głodny aż do kolacji.
-dobra, to co chcecie -powiedziałem po tym ja sam dodałem już swój posiłek do zamówienia.
-weź mi frytki i burgera jakiegokolwiek. -odezwał się will.
-mi tak samo -wtrącił loui.
Dodałem ich żarcie i czekałem aż dziewczyny się zdecydują.
-dodaj frytki z sosem śmietanowym, Nuggetsy i cole zero -powiedziała Amy.
-czemu zero -zapytałem a reszta dołączyła do pytania.
-bo jestem fit -odpowiedziała.
-oh, wybacz po prostu nie domyśliłem się po frytkach i nuggetsach! - skomentowałem i wybuchł śmiechem a po chwili dołożyła do mnie reszta.
-mi weź to samo ale zwykłą colę, ja nie jestem fit -oznajmiła anaja.
-okej, a ty Astrid?
-a sorki zamyśliłam się , weź mi zwykłą wodę i sałatkę . - powiedziała i spuściła wzrok na swoje buty,
-to się nazywa fit ! -skomentował louis, na co wszyscy oprócz mnie, Astrid i Amy wybuchło śmiechem.
Zapłaciłem za zamówienie, rozliczyliśmy się i wybraliśmy stolik.
Gadaliśmy o głupotach, śmialiśmy się tylko Astrid wydawała się jakaś nieprzytomna.
Odebrałem nasze zamówienie , jedząc dalej gadaliśmy i planowaliśmy weekend który mieliśmy wolny bez wycieczek.
Zjedliśmy, ni może poza Astrid która wzięła tylko kilka gryzów sałatki.
A przez resztę czasu bawiła się drewnianym widelcem.
Po długich trzech godzinach wróciliśmy do hotelu, wszyscy rozeszli się do swoich pokoi.
Szykowali do spania , siedzieli na telefonach i takie tam nudy
CZYTASZ
𝓣𝓱𝓮 𝓒𝓪𝓶𝓹 𝓵𝓸𝓿𝓮
Teen FictionAstrid to 17 letnia dziewczyna która straciła ojca a w dodatku mierzy się z fobiami , lękami , atakami paniki. Z przymusu matki wyjeżdża na obóz gdzie poznaję grupkę przyjaciół. Po jakimś czasie z jednym z nich zaczyna łączyć ich coraz to głębsze...