7

92 7 3
                                    

Krew spływała mi po dłoniach. Robiła ścieżki jak rzeka.

Pola miała rozbite kolano. Krew kapała jej z rąk i nogi.

- Przepraszam nie chciałem żeby ci się coś stało - powiedział #####. Jego twarz przysłania słońce.

Wyciąga rękę w stronę dziewczyny i pomaga jej wstać. Chciał wziąć ją na ręce jednak miał za mało siły by przenieść ją bez dłuższych postoi. Dlatego pozwolił wejść jej na swoje plecy. Dziewczynka nie płakała. Wtuliła się w chłopaka i pozwoliła mu się nieść.

- Dlaczego zawsze to dla mnie robisz? - zapytała podnosząc głowę do góry.

- Jak to czemu - zaśmiał się - bo cię kocham.

Kocham cię psychopatko

- Wszystko dobrze? - Niemiec potrząsnął kobietą która ciągle patrzyła na zwłoki mężczyzny.

- Tak - powiedziała nagle odchodząc od chłopaka.

Rosja już dawno zabrał co chciał i czekał na resztę w samochodzie. Pola wyszła szybko z budynku i wsiadła do auta. Wytarła zakrwawione ręce o własną bluzkę i włożyła bronie na swoje miejsce ( te co wcześniej Rosja kazał jej odłożyć).

- Wyglądasz jakbyś się z horroru urwała - zaśmiał się Rosjanin jednak gdy nie otrzymał odpowiedzi kontynuował - zabiłam swoją pierwszą ofiarę gratulacje. Teraz znasz to uczucie i zapewniam ci że posmakujesz go jeszcze kilka razy.

- Wiem - powiedziała bez jakichkolwiek emocji - Niemcy zaraz przyjdzie patrzy czy właściciel nie miał broni żeby nikt jej nie zabrał.

Rosja spojrzał na nią przez lusterko. Miała wszędzie krew. Wyglądała no oczywiście na osobę która przed chwilą zabiła człowieka ale nie spodziewał się że w tak brutalny sposób.

- Słuchaj - zaczął nie śmiejąc się tylko z powagą w głosie - jeśli będą cię dręczyć myśli związane z tym co się wydarzyło to mówi mi o tym - zrobił przerwę - takie znaki mogą coś oznaczać a jak będą cię nawiedzać i będziesz chować je w sobie to w końcu oszalejesz - spojrzał jej w oczy i złapał za rękę.

- Widziałam - powiedziała podnosząc wzrok ku jego oczom.

- Co - dopytywał Moskal

- Miałam jakieś ,,wspomnienie,, - zaczęła - przynajmniej tak to wyglądało. Miałam rozbite kolano i ręce całe we krwi. Był przy mnie jakiś chłopak który pomógł mi i wziął mnie na barana. Potem zaczął mnie gdzieś nieść i gdy go zapytałam czemu mi pomaga powiedział że kocha mnie psychopatkę - z jej oczu można było wyczytać niezrozumienie. Czuła że znała tego chłopaka ale nie mogła sobie przypomnieć kim on tak właściwie był - wszytko co pamiętam. Potem Niemcy mnie otrząsną.

Rosja otworzył usta z zamiarem powiedzenia czegoś jednak w tym momencie otworzyły się drzwi sklepu a z niego wychodził Niemiec. Moskal poprawił się na siedzeniu i jeszcze raz spojrzał na Polskę.

- Porozmawiamy o tym później - powiedział po czym do samochodu wszedł Niemcy.

- Widzę że nieźle sobie radzicie bez mnie - odezwał się zamykając drzwi Niemcy.

- Lepiej niż to sobie wyobrażasz.

Nie odzywałam się już. Miała to wszystko gdzieś. Niemcy wraz z Rosją dalej rozmawiali o bliżej nieznanych mi tematach bo nie wsłuchiwałam się w to. Wolałam za to patrzeć przez okno i podziwiać to co zostało Z mojego pięknego świata. Nie wiem gdzie jechaliśmy jednak w tym czasie widziałam dużo pięknych roślin i drzew. Spodziewam się że wcale nie wracamy do miejsca w którym ostatnio spaliśmy bo musimy przecież znaleźć jakieś lepsze miejsce.

Gdy tak jechaliśmy odpłynęłam. Nie myślałam już o tym co dzieje się teraz. Jednak zaczęły mnie napisać wizję tego co działo się kiedyś. Ciągle przed oczami miałam tego samego chłopaka co wtedy gdy pomógł mi jak się zraniłam. Widziałam że skądś go znam i że musiał mi być bliski w końcu powiedział mi że mnie kocha. Nek Nie pamiętam żebym miała kiedykolwiek chłopaka który tak wyglądał chyba że wyparłam to z pamięci przez jakieś straszne wydarzenie. Nie był to Ameryka którego przecież pamiętałam że wyglądu i z charakteru bardzo dobrze. Zerwaliśmy i jakiś czas temu i dalej się z nim widuję.

Nie wiem kim on był jednak chciałam za wszelką cenę się tego dowiedzieć. A miałam do tego przecież sposobność w końcu Rosja chciał mi pomóc żebym nie oszalała tak jak on to mówi.

Jechaliśmy z dobrą godzinę to w końcu Rosja zatrzymał się. Zaparkowało w jakimś miejscu i wysiadł to zaraz również uczynił Niemiec.

- Co my tu robimy - zapytałam zamykając drzwi za sobą.

- Przenocujemy tu - odpowiedział mi szybko Rosja. Mimo że chce mi niby pomóc to dalej mnie czasami wkurzaj choć nawet nie wiem czym.

- Róbcie co chcecie ja śpię w aucie - powiedziałam szybko.

- Dobrze, dobrze księżniczka będzie mogła spać w samochodzie - zaśmiał się.

- A żebyś wiedział że jestem księżniczką. W końcu nie dzięki tobie masz co wpiedalać - lekko się wkurzyłam.
Nie lubię przeklinać jednak czasami nie umiem się po prostu powstrzymać.

- O dziękuję ci Rzeczpospolita Polsko za to że nam pomogłaś - zaśmiał się tym razem Niemiec na co Rosja również się zaśmiał.

- Prostacy - szczerze mnie też to trochę rozbawiło. Mimo wszystko nie było z nimi tak źle. Ale to jest dopiero krótki czas spędzony z nimi więc nie mogę też mówić samych dobrych rzeczy. Oczywiście że mnie też wkurzają.

Miał czas aż w końcu zaczęły się powoli ściemniać. Tak jak zapowiedziałam planowałam spać w samochodzie nie będąc nastawiona na zimno które jednak w nocy panowało. Nareszcie najwyżej ona nie przeszkadzało jednak ja wolę spać w trochę cieplejszych warunkach niż tak jak planowałem na zewnątrz. Oczywiście korzystałam jeszcze z tego że podczas kiedy będę sama będę mogła zastanawiać się nad innymi rzeczami w ciszy nie słuchając ich.

Mianowicie zaczęło mi się przypominać i jeszcze więcej w sytuacji z przeszłości w których oczywisty uczestniczył ten sam chłopak. Przypomniało mi się jak razem z nim siedziałam nad jakimś jeziorem i rozmawialiśmy o wycieczce którą planowaliśmy. mieliśmy jechać do Hiszpanii i faktycznie pamiętałam że kiedyś tam byłam jak pamiętałam że z kimś kto był ewidentnie mi bliski.

Co było jeszcze dziwniejsze ktoś z moich bliskich powiedział mi że w Hiszpanii miałam wypadek. Podobno spadłam z jakiegoś punktu widokowego który nie zagrażał mojemu życiu jednak straciłam połowicznie pamięć co mogłoby wyjaśnić to czemu nie pamiętam tej osoby. Jednak jeśli byliśmy tak blisko to dlaczego idą o sobie znaku po tym jak już ją straciłam. Jednak nie tylko to wydaje mi się dziwne.

Dlaczego przypominam sobie o tym wszystkim akurat teraz i akurat w takiej sytuacji w jakiej się znajduje.

Wszystkie wspomnienia z ciebie wina pływać akurat teraz. Wycieczka do Hiszpanii. Mój wypadek. Jakieś tajemniczy chłopak. Możliwe że moja relacja z nim kiedyś też mi się przypomni. Może jutro może później.

Chciałabym wiedzieć kim on jest chciałabym go odszukać i chciałabym zapytać go:

Dlaczego do mnie nie wróciłeś?

Sorry że aż tyle czekaliście.

Macie pomysły kim jest ten chłopak 😱

Rozbite Szkło - Trupi Obraz // Countryhumans Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz