Dodatek

3 1 0
                                    

Jak widzicie z tytułu rozdziału to jest dodatek do książki i nie ma z tym nic wspólnego, ale chce coś napisać. Może kogoś to zainteresuje lub nie. Nie obchodzi mnie. Po prostu chce się wyżalić i wyznać. Więc. Może zacznę jak wpadłam pomysł na tą książkę. Zainspirowałam się grą. Grą „Klub romantyki". Nie będę się rozpisywać ale zainspirowałam się opowieścią „Kwiat z ognia Tiamat". Jak ktoś zna te grę to może zauważył podobieństwa dwóch postaci. Potem jakoś to poszło dalej. Może nie jest to bardzo genialna i wspaniała książka, ale jestem dumna. To jest moja druga książka. Może kiedyś będę jeszcze lepsza w pisaniu. Ciagle się uczę. Szczerze ostatnio mam tak nawalone kilka tygodnia w szkole. Jest to katorga i boje się co będzie w drugiej klasie liceum. Moja nowa klasa jest całkiem okay. Ogólnie jest to klasa z 2 profilami i nie które lekcje mamy osobno. Są to rozszerzenia i inne. Teraz jak myśle to jest dziwne pisać o moim życiu tutaj. Każdy może przeczytać. Nieważne. Moja nowa szkoła jest tez spoko. Nauczyciele też. Ogólnie dobrze. Dojazd też bo ja chodzę do szkoły nie daleko mnie więc nie tylko płace mniej za busa, ale mam bliżej. Co mogę jeszcze napisać? Nie chce rozwodzić się o całym moim życiu bo pewnie każdy ma w dupie to jak to powiem trochu nieprzyzwoicie, ale wiecie o co mi chodzi. Ogólnie rzecz biorąc. Wyżaliłam się trochę. W sumie to mi lepiej napisać nawet cokolwiek. Przypuszczam, że może zrobię jeszcze raz to kiedyś. O! Muszę wam powiedzieć co mnie tak denerwuje. Ja mam 40 godzin tygodniowo lekcji przy 2 rozszerzeniach. Polski i angielski. Słyszałam, że inne szkoły mają 35, a ja mam 40 tygodniowo! Takie to frustrujące!
Dobra. Żegnam się bo się rozpiszę jeszcze więcej. Doz oznaczenia w innej książce jeśli sie zdecydujesz się.

Kwiat ogniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz