Patrzyłam na niego z pogardą i wjechałam mu z bara w żebro.
- Sobie tylko uważaj.. - mruknęłam.
- Ty sobie uważaj, Wika - śmiał się cały czas.
- Bo co xD? - kpiłam sobie z niego.
- A no wiesz - przybliżył się w moją stronę i mnie przytulił.
Następnie się ode mnie odsunął i wstał z łóżka.
- Idę siku. Zaraz wracam - pomachał mi ręką na pożegnanie i wyemigrował z mojego pokoju. W jego tylniej kieszeni zauważyłam swój telefon..
- OLIWIER! - krzyknęłam i pobiegłam szybko za nim, ale on już się zamknął w łazience. - OTWIERAJ TE DRZWI! - uderzyłam mocno w nie pięścią.
- Hasła do telefonu nie ma - śmiał się.
- No kurwa oddaj to! - warknęłam.
- Pamietaj, że w domu jestem tylko ja, ty, Świeży i Julita! - poinformował mnie jakbym nie wiedziała.
- Oraz Natalia z Karolem - dodałam z dumą. - otwieraj te drzwi, durniu!
- A CZYLI JEDNAK! MASZ ZDJĘCIE Z PATRYSIEM W ŁÓŻKU JAK JESTEŚCIE PRZYTULENI DO SIEBIE! - otworzył drzwi, ale telefon trzymał z daleka ode mnie.
- NO ODDAWAJ TO, DEBILU!!! - próbowałam mu wyrwać, ale coś mi nie wychodziło.
- ZAPISAŁEM SOBIE - śmiał się, a następnie mi oddał moją własność.
- A może ty się ze Świeżym całowałeś? ŚWIEŻY!!! OLIWIER TO GEJ I CIEBIE KOCHAAA! - wydarłam się na cały dom.
Nagle Świeży zrobił TELEPORTING do nas.
- CO? - zapytał głupio.
- NO, BO T- Oliwier zasłonił mi buzię.
- ONA KŁAMIE, BO MAM ZDJĘCIE JAK SIĘ TEN Z PATRYKIEM SĄ RAZEM! - śmiał się.
- A NAWET JEŚLI TO KURWA CO? - stanęłam centralnie przed Olim.
- Są ludzie mądrzejsi od niego - stwierdził, a ja uniosłam brew.
- No ty napewno do takich nie należysz - uśmiechnęłam się, a on mnie chwycił w taili i podniósł do góry nogami. - NO UWAŻAJ KURWA! - wydarłam się, a on się tylko śmiał.
- Puść ją, bo będzie problem - mruknął Świeży z lekkim uśmieszkiem na twarzy.
- WŁAŚNIE, PEDOFILU! PUŚĆ MNIE! - darłam się cały czas.
- Sobie na słowa uważaj - pokiwał palcem.
- TAK SIĘ ZACHOWUJESZ! - odpowiedziałam mu szybko.
- Za to ty jaka pyskata się zrobiłaś - pokiwał głową. - nie ładnie.
- Zaraz Cię orzygam.. - próbowałam się zrzygać.
- Ej, ej, ej, bez takich mi tu! - wydarł się, a następnie mnie puścił.. Upadłam na prawy bok.
- NO TY DEBILU! - wykrzyczałam.
- Cicho już tam. Miałem Ciebie puścić. To proszę bardzo - śmiał się.
- Wypierdalaj.. - warknęłam. - a jak sobie coś uszkodziłam to co teraz? - patrzyłam na niego uważnie. -boli mnie prawy bok.
- No już nie wymyślaj - podniósł mnie z podłogi i otrzepał. -żyjesz przecież.
- Ale mnie boli - dążyłam dalej.
- Przestanie - stwierdził, a ja uniosłam brew.
- Ale teraz boli. Mocno - usiadłam na podłodze, a oni stali nade mną.
CZYTASZ
♡ What Is Love? ♡ - Bartonii ✔️
Romance❗Dużo wulgaryzmów, mogą się pojawić sceny erotyczne oraz drastyczne❗ ~MELODRAMAT~ Wiktoria to członkini grupowego projektu GenZie. Dziewczyna szybko się zakochuje i dowiaduje nowych rzeczy o swojej rodzinie. Jak poradzi sobie z trudnościami, które s...